|
MILDA Złoty Bull mix amstaffa i labradora, wiek ok. 10 lat
Wygląd: biało-beżowa, z rudymi łatami. Charakter: spokojna, stabilna, zgodna do psów. Zdrowie: zdrowa, wysterylizowana.
Miejsce pobytu: dom stały, Białobrzegi
|
|
Milda to ok. 10-letnia sunia w typie kundelka, mixa labradora z amstaffem, choć charakter ma zdecydowanie labradorowy. Milda czeka u nas na dobry dom. Sunia została znaleziona w 2015 r. i trafiła do schroniska. Tam spędziła ostatnie lata, niezauważona przez nikogo. Przyjechała do nas wraz z Balto celem skuteczniejszego szukania nowego domu dla niej. Mamy nadzieję, że pomimo wieku i jej wielorasowości ktoś z Was zdecyduje się na jej adopcję, bo to bardzo dobry psiak. Milda, pomimo tylu lat w kojcu, od razu pokazała się nam z najlepszej strony. Mimo sporego zagubienia w stosunku do człowieka, zapomnienia tego czym jest czułości, głaskanie, wspólne spacery, doskonale pamięta czym jest czystość i spokojne zostawanie samej. Widać, że kiedyś była psiakiem domowym. Sunia jest u nas dwa tygodnie i już widać zmiany w zachowaniu. Jest przewspaniała! Stonowana, stabilna, spokojna. Do psów łagodna i zgodna. Do kotów postaramy się ją sprawdzić przy jakiejś okazji. Szukamy dobrego domu dla tej pannicy. Czas odczarować jej los, czas na adopcję! Wspaniały pies, który czeka na swojego kochającego człowieka. Milda przebywa w Białobrzegach k. Radomia. Kontakt w sprawie adopcji: 501 797 018 lub
This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it
08.12.2019 Jest nam bardzo miło zakomunikować, że nasza biała pannica ładnie odnalazła się w domu tymczasowym u Julii i Przemka. Pomimo 4 lat spędzonych w schronisku czerpie ogrom radości z tego, że mieszka w domu i ma człowieka obok. Zachęcamy Was do adopcji tego wspaniałego psa. Tak fajne, socjalne i stabilne psy to w dzisiejszych czasach naprawdę rzadkość. Zresztą sami poczytajcie co o niej pisze DT: "Ogólnie jest super. Milda jest naprawdę bardzo kochana, przytulaśna i grzeczna, na spacerze chodzi przy nodze, na inne psy reaguje pozytywnie albo obojętnie, w domu tez bardzo grzeczna, jedyny problem jest taki ze czasami zdarzy jej się w domu nasiusiać, nie do końca wiemy co jest tego przyczyną, wiec staramy się częściej wychodzić, ale może to ma jakieś głębsze podłoże? Ale poza tym to jest taki wspaniały i bezproblemowy pies ze hej. A i nie chce spać w swoim legowisku - ulokowała się na kanapie i ma tam swój kocyk, próbuje się też pakować na łóżko, kiedy tylko może, ale jesteśmy asertywni."
14.02.2020 Jak zrobić sobie dzień? No najlepiej adopcją! Milda, nasz mix amstaffa z labradorem zostaje na stałe w domu tymczasowym u Julii i Przemka! Po 5 latach bezdomności, po spędzeniu ponad 4 lat w schronisku, w końcu odnalazła swoją familię. Emeryturę spędzi w domu pełnym troski, opieki, a nie w schroniskowym boksie. Wydawało się, że trafi do tej młodej pary tylko na DT. Chcieli pomóc, nic a nic nie marudzili, że Milda to podrabiany amstaff, nigdy na nią nie powiedzieli złego słowa, choć przyjechała do nich kupa liniejącego nieszczęścia. Cała trójka się dogadała! I to jak?! Najmocniej, najczulej. Milda przeszła metamorfozę. Psychiczną i fizyczną. Dziś jest śliczna, bielusia, wyczesana, zadbana, szczęśliwa. Okazała się psem z uroczym, niekonfliktowym charakterem. Gdy Julia i Przemek zadzwonili i powiedzieli, że chcieli by ją adoptować, zbieraliśmy szczękę z podłogi. Julio, Przemku, dziękujemy! Przede wszystkim za stworzenie Mildzie wspaniałego domu. Witajcie oficjalnie w Family AST. Cudnie, że jesteście z nami!
|