|
CORSO Pitbull Red Nose, wiek. ok 9 lat.
Wygląd: czekoladowy, uszy cięte. Charakter: zrównoważony, wyciszony, dobrze ułożony. Zdrowie: wykastrowany, zaszczepiony.
Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa
Wirtualnym Opiekunem Coros był Jan Rochon |
|
Pies o wspaniałym charakterze, ale o niefajnej historii... Corso w 2010 r. trafił do schroniska w Radomiu, skąd został wyadoptowany do, wydawało się, dobrej rodziny. Jego opiekunka ze schroniska była w kontakcie z nową rodziną. Żyła w przekonaniu, że pies ma troskliwą opiekę i kochającą rodzinę. Aż do Bożego Ciała. W ten dzień do schroniska trafił pitbull przywieziony z interwencji, jako znaleziony przy pijanym nastolatku. Tego samego dnia przyjechali właściciele, aby psa odebrać i w rozmowie okazało się, że ów pitbull to Corso. Jego poprzednia rodzina oddała go tym ludziom, bo rzekomo wyjeżdżała za granicę (rzekomo, bo po kontroli wiemy już, że to nieprawda). Corso w niczym nie przypominał już psa z 2010 r. grubiutkiego, umięśnionego, radosnego - był zachudzony, zaniedbany, bez szczepień. Schronisko jednak postanowiło oddać psa do rodziny, w której mieszkał ostatnio, ale pod warunkiem że rodzina zaszczepi psa i w ciągu 3 dni dostarczy do schroniska zaświadczenie. Niestety, nowa rodzina przez te 3 dni "wymigiwała się" z rozmów ze schroniskiem. Schronisko Radomskie poprosiło naszą fundację o pomoc w interwencji i w piątek odwiedziliśmy rodzinę celem kontroli. Z uwagi na brak warunków i funduszy na posiadanie psa, oraz kłamstwa i ogólną sytuację rodzinną Corso został odebrany. A ponieważ tak bardzo nie chcieliśmy aby ponownie trafił do schroniska, po tym wszystkim co przeszedł, Fundacja przejęła go pod swoją opiekę. Aktualnie nie mamy funduszy na utrzymanie kolejnego psa w hotelu oraz po prostu nie ma jeszcze jednego miejsca w naszych hotelach, dlatego umieściliśmy udało Corso u zaprzyjaźnionej z fundacją Izy. Pies zamieszkał w kojcu, co jest dla nas ogromnie przykre bo Corso jest psem domowym i do przebywania w domu aktualnie przyzwyczajonym. Koszt pobytu na warunkach hotelowych u Izy to 200 zł miesięcznie.
Apelujemy do Was o pomoc w opłaceniu pobytu Corso w hotelu, ale przede wszystkim szukamy dla Corso nowej rodziny, albo chociaż tej tymczasowej. Corso to pies idealny, typowo domowy, nauczony czystości i zostawania w domu. Łagodny zarówno do dorosłych, jak i dzieci. W ostatnim domu mieszkał z liczną rodziną, z której nie brak było aspołecznych zachowań, a mimo to był bardzo łagodny i spokojny. Minusem Corso jest agresja do zwierząt (zarówno psów jak i kotów). Nie jest to jednak agresja nad którą nie możńa zapanować, spacer w mieście nie stanowi bowiem żadnego problemu, bo Corso jest bardzo zorientowany na swojego przewodnika. Bardzo, bardzo prosimy o pomoc i dom dla Corso, aby jak najkrócej musiał siedzieć samotnie w kojcu.
20.07.2011 Corso zamieszkał u Agaty w Warszawie. Pani weterynarz zakochana w staruszkach postanowiła dać mu dom tymczasowy. Ale jak to często bywa, już po 4 dniach było wiadomo że Corso tak głęboko zapadł w jej serce, że rozstanie po prostu nie jets możliwe. I dzięki temu Corso błyskawicznie znalazł to co najważniejsze... dom!
22.09.2011 Agata bardzo miło nas zaskoczyła, bo odwiedziła nas z rodziną na fundacyjnym zlocie. Corso wygląda pięknie, jest zadbany, grubiutki i szczęśliwy. Zmienił się nie tylko pod względem wyglądu, ale także charakteru. Corso na co dzień agresywny do psów, na spacerze zachowywał się bardzo poprawnie, witał się z suczkami, a także psami. Widać, że bardzo przywiązał się do nowej rodziny i jest bardzo podatny na sygnały i znaki dawane przez przewodników.
26.07.2013 Pozdrowienia od Corso! Chłopak ma się jak pączek w maśle! Dosłownie. Trochę zdrowie już nie to, ale rodzinka kocha, dba, dogadza i leczy. Aż miło nam, że nasze psy trafiają do tak dobrych rąk!
27.04.2016 Do Krainy Wiecznych Łowów dołączył kolejny wspaniały pies adoptowany z naszej fundacji w 2011 r. pitbull Corso. Ostatnie 5 lat miał raj na ziemi, który wynagrodził mu pierwszy okres życia. Pragniemy ogromnie podziękować Agacie za podarowanie mu domu, opieki, troski i ogromu miłości. Jesteś wspaniałą osobą, która zrobiła dla tego psiaka bardzo wiele. Kolejny Anioł Stróż zaczął nad nami wartę tam na górze.
|