Ja się trochę pogubiłam chyba. Czarny amstaff znaleziony pod Puławami, biały amstaff znaleziony w Białej Podlaskiej... oba rzekomo tego samego właściciela. To ile on tych psów zgubił??
Ja też tego nie ogarniam, dziwna sprawa. W profilu rzeczywiście można zobaczyć zdjęcia, ale tylko białego psiaka. A co najlepsze - żadnej wzmianki o tym, że jakikolwiek pies mu zginął...
Czy faktycznie były to psy jednego właściciela? w sumie trochę śmieszna sytuacja jak mu zginęła aż dwa psy w tym samym czasie, no ale oby się im nic nie stało