Jutro o 9 jedziemy po Niuńka, muszę się jeszcze upewnić czy ta pora będzie pasowała wolontariuszce, później lecimy do naszych weterynarzy, dam znać jutro co i jak u Bońka (te imię bardziej do niego pasuje, a na Boryska i tak nie reaguje ). Wszystko już przygotowane i czeka na niego
Ja się chyba w was zakocham!!!! Takie jesteście "bulokopnięte" jak i ja )))) i w ogóle - GRATULACJE Z POWODU DECYZJI - no i w ogóle (kręcę fikołka) A pan B to "Dzikiego Węża" robi jak Rogerek !!! Zawsze powtarzałam - "Jak Dziadek zrobi tarzanko to nie ma....<tu weszła cenzura>" NOOO STRASZNIE SIE CIESZE i oczywiście zbiorczo trzymamy łapy.
<a tym od sterylek i ze schroniska - życzymy MATYSIEJ BIEGUNKI> O!