ARTA vel Parapet

[natalia_aa]

ARTA ok. 7 letnia, kopiowana suka w typie amstaffa o niebanalnej urodzie. Suka do schroniska trafiła 23 maja, dlaczego tak się stało, nie wiadomo... Wciąż mamy nadzieję, że ktoś za nią tęskni, szuka jej, że jednak nie stała się przeszkodą w letnim wyjeździe. Choć takich szczęśliwych zakończeń jest coraz mniej.

Arta mimo sytuacji i miejsca w jakim się znalazła jest bardzo ufna względem ludzi. Widać, że jest zagubiona, to taka dojrzała, spokojna i stateczna Pani, która nie zasłużyła na taki los! Arta jest bardzo łagodna względem ludzi, spragniona kontaktu i zainteresowania ze strony ludzi.

Jest karna i posłuszna, ładnie chodzi na smyczy. Względem innych psów nie wykazuje agresji, bardzo dobrze dogaduje się z innymi sukami.
W boksie mieszka z inną amstaffką.

Dla Arty pilnie poszukiwany jest choćby DT w obawie przed tym, że trafi do jakiejś pseudo... Schronisko niestety nie weryfikuje zbytnio kandydatów!
Może ktoś pomoże?!

[doddy]

Dobrze, że ja nie mogę wziąć teraz psa na DT bo bym pewnie już nie oddała. Stara, w umaszczeniu które mi się podoba - ideał dla doddy.

[marta3xl]

i do Nexta by mi pasowała

[doddy]

Arta została wysterylizowana ponieważ miała ropomacicze.

[doddy]

Od sierpnia mamy DT dla Arty o ile nie spadnie jakaś bomba.
Ale potrzebujemy Waszej pomocy. Pomocy na:
- co miesięczny zakup karmy, spotów na kleszcze dla niej (idealnie jeśli zgłosiłyby się osoby do stałych deklaracji, lub Wirtualni Opiekunowie)
- pomocy finansowej na transport bo DT jest w Warszawie.

Szukamy dla niej także DT na te 1,5 miesiąca gdyby ktoś mógł pomóc.

[doddy]

Postanowione, jeszcze w tym tygodniu robimy desant Arty przez pół PL do nas.

[ag_at_ka1]

Prześliczna jest Hmm...

[Lolak]

Domy to się bić o tę pięknotę powinny! Jeśli jeszcze potwierdzi się cudowny charakter to wiek nie powinien być przeszkodą.
Życzymy Wam szerokiej drogi i trzymamy kciuki!

[bajerant173]

JAK COŚ TO MY MOŻEMY PRZYTULIĆ ARTE NA TEN CZAS:-)MYŚLIMY ŻE DOGADA SIĘ Z MIGOTKĄ:-)

[doddy]

Arta od wczoraj u mnie... ale różowo nie jest... Z pieskami to ona się nie dogaduje...
Jej stan też pozostawia wieeele do życzenia.
Arta po pogryzieniu ma pełno krwi z ropą w uszach. Ma spuchnięte przednie łapy po pogryzieniu.
Na sutkach i na łopatce ma guzy.
Z rany po sterylizacji cieknie ropa, rana wygląda fatalnie.
Odbarcza tylną lewą łapę, ma zmienioną strukturę mięśni.

Arta z uwagi na problemowe kontakty z psami została dzisiaj rzucona na głęboką wodę. Była zmuszona spędzić cały dzień aktywnie i ciągle w towarzystwie psów. Skutek jest super. Z Mambą jest sztama.

Kilka zdjęć z dzisiaj: