Fundacja AST Fundacja AST

Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

Na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 28 Lut 2012, 20:43

ani trochę :cry: Emi teraz odczuwa ulgę i jest zrelaksowana i spokojniejsza :cry:
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 08 Mar 2012, 10:01

A tutaj cisza. Telefonów brak. Nikt nie chce Maxa...
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 15 Mar 2012, 00:24

xsupergrrrlx napisał(a):
Monia_Lol napisał(a):Normalnie nie ten Maksiu. Jakoś tak inaczej wygląda, figurka modelki :)
A to psiaki nadal nie przepadają za sobą?


no niestety :( było niby lepiej przez chwilę, ale teraz ataki są jak się tylko otworzy drzwi albo wprowadzi psa :( (po 2 sekundach, nawet nie jestem w stanie wyłapać o co chodzi, bo nie mogę ich obserwować z dalszej odległości, więc potrzebowałabym kogoś doświadczonego) zaproszę do nas jakiegoś behawiorystę, ale już nie mam nadziei na poprawę :(


Rozmawiałam dziś dość długo ze znajomą behawiorystką i ostatnią deską ratunku są klatki, może kiedyś dzięki temu oba będą w stanie się ignorować, nie muszą się kochać, grunt żeby się nie pozabijały.
Tak więc potrzebuję 2 klatek. Czy ktoś może pożyczyć 2 klatki na kilka miesięcy (2m-ce) na próbę? Jak klatki zdadzą egzamin to zakupię własne.
Lub jeśli nikt nie ma możliwości pożyczenia to byłabym wdzięczna za informacje na temat rozmiaru oraz link gdzie najtaniej mogę klatki zakupić.
Sama znalazłam na zooplus
http://www.zooplus.pl/specials/psy/ofer ... buda/34742
ale nie wiem czy są odpowiednie
Ostatnio edytowany przez xsupergrrrlx, 15 Mar 2012, 10:26, edytowano w sumie 1 raz
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez Monia_Lol » 15 Mar 2012, 09:53

Na niebieskim jest temat o klatkach, ale tam głównie mają do sprzedaży.

http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic ... 05#p180905

Klatka ma też to do siebie, że trzeba psiaka stopniowo przyzwyczajać, a to trochę trwa.. Nasza Salmusia np klatkę rozwaliła :?
Image
The future is easy because it does not exist but the past is difficult because it is forever.
Awatar użytkownika
Monia_Lol
 
Posty: 871
Rejestracja: 02 Gru 2011, 12:19
Miejscowość: Ruda Śląska

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 15 Mar 2012, 10:02

Monia_Lol napisał(a):Na niebieskim jest temat o klatkach, ale tam głównie mają do sprzedaży.

http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic ... 05#p180905

Klatka ma też to do siebie, że trzeba psiaka stopniowo przyzwyczajać, a to trochę trwa.. Nasza Salmusia np klatkę rozwaliła :?

Wiem że najpierw trening klatkowy, ale niestety, 2 mce, zero zainteresowania Maxem, nie wiem ile jeszcze u nas posiedzi więc chciałabym, aby miał bardziej ludzkie warunki, z drugiej strony izolowanie psów doprowadziło do tego, że oba są w domu bardzo sfrustrowane, więc co by nie było, muszę coś z tym zrobić... No i właśnie, rozwalanie klatki, sądzę, że dla Emi będę potrzebowała mocniejszej na wszelki wypadek, bo jest bardzo silna.
A jakie wymiary dla takich 30 kilowców są optymalne?
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez Asta17 » 16 Mar 2012, 23:35

A co z tym domem Basiu, gdzie miał iść na początku? Do pilnowania, czy do towarzystwa stróżowi w jakiejś firmie?
Tylko biedny ma problem z tymi stawami więc nie powinien mieszkać na dworze.
Asta17
 
Posty: 417
Rejestracja: 15 Cze 2011, 23:11
Miejscowość: Ruda Śląska

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 16 Mar 2012, 23:59

Asta17 napisał(a):A co z tym domem Basiu, gdzie miał iść na początku? Do pilnowania, czy do towarzystwa stróżowi w jakiejś firmie?
Tylko biedny ma problem z tymi stawami więc nie powinien mieszkać na dworze.

No właśnie. Miał iść, ale po wizycie u weterynarza na której zrobiliśmy RTG, nie miałabym serca go oddawać, żeby był na dworze. Poza tym, teraz Maxa trzeba cały czas doglądać , bo ma gorsze i lepsze dni. Max zapewne byłby zadowolony gdyby miał możliwość bycia na zewnątrz, bo on lubi siedzieć na dworze, ale to jest taki głuptas kochany i trzeba mu ograniczać ruch- ostatnio pozwoliłam mu poszaleć i skończyło się potrójnym fikołkiem po którym kulał przez 3 dni. Max czuje się bardzo sprawnie w głębi serca, tylko w zestawie z takim wielkim sercem łapki chore mu się dostało :|
Max prócz dni kiedy jest w stanie biegać i szaleć, chodzi tak sobie. Latem w schronisku jak przyjeżdżałam do Maxa z Emilką, to wychodziliśmy na 3-3.5 godziny i tam szalały, biegały, raczej nie siedziały i odpoczywały, a dziś poszłam z nim do lasu zrobić takie małe kółeczko które z Emi robię normalnym krokiem około 20 min- Max szedł 55 min i ledwo doszedł do domu :? . Dobrze, że mam las pod nosem, to normalnie chodzimy na dłuższy spacer z Maxulą, na którym głównie siedzi na dworze i gryzie badyle.

A w ogóle, to Max najchętniej zamieszkałby na zajezdni autobusowej, bo uwielbia gapić się na autobusy ;) . Jak przechodzimy obok przystanku to zawsze trochę ściemnia i idzie wolniej, a jak jedzie autobus to nie ma opcji- musimy stać i się gapić aż odjedzie.
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez xsupergrrrlx » 17 Mar 2012, 07:51

Przykre jest to, że jak psu nie grozi schronisko ani eutanazja, albo jak jest piękny młody i zdrowy to ludzie chcą pomagać i się interesują, albo jeszcze wtedy jak pies jest skatowany lub zagłodzony- to wtedy taki psiak też szybciej znajdzie dom. Jak pies jest we w miarę bezpiecznym miejscu, to już nie chcą pomagać... Przypuszczam, że Maksiu szybciej znalazłby dom, gdyby został w schronisku. Ale nic, nie poddajemy się. Max jest rewelacyjny i dom musi się znaleźć! Basta.
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez doddy » 17 Mar 2012, 10:45

Ja mam niestety podobny wniosek.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast w DT pilnie szuka DS

Postprzez Amazonka71 » 17 Mar 2012, 11:34

Jeżeli ktoś, mając do wyboru psa, który jest w schronisku i co do którego zachowania i charakteru niewiele wiadomo, i psu przebywającego w domu tymczasowym, decyduje się dać dom schroniskowemu, to ja w tym nic przykrego nie widzę.
P.S. Mojej tymczasowiczce w grudniu stuknął roczek ;)
Amazonka71
 
Posty: 21
Rejestracja: 04 Gru 2011, 14:33

PoprzedniaNastępna

Wróć do Za TM

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości