Strona 19 z 19

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast doczekał się swojego domu

PostWysłany: 08 Sty 2014, 18:41
przez Raksa
xsupergrrrlx napisał(a): Jest mi cholernie przykro, bo Max miał zawsze pod górkę, za 2 dni, 7.01.2014 miną 2 lata od dnia w którym zabrałam Maxa ze schroniska, jest strasznie przykro, że dostał tylko tyle czasu, z czego te miesiące które spędził u mnie mimo wszelkich starań nie były takie jakich chciałam dla niego, ale to było jedyne co byłam w stanie mu na tamtą chwilę oferować.(


Tylko albo aż tyle. Max odejdzie ale jako pies pański który, spędził swoje ostatnie lata z ludźmi którym bardzo na nim zależało i którzy zrobili wszystko co można aby mu pomóc, a nie sam zapomniany w zimnym boksie w schronie. I tylko to się liczy

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast doczekał się swojego domu

PostWysłany: 09 Sty 2014, 12:00
przez jolanta63
Nic dodać, bardzo dobrze ujęte, trafił na swojej drodze na kilku wspaniałych ludzi, a to rzadkość. Pamietam go ze zlotu, o "powozie" nie wspomnę.

Re: [Ruda Śląska] Max cudowny ast doczekał się swojego domu

PostWysłany: 06 Lut 2014, 03:15
przez xsupergrrrlx
05.02.2014 Jedna z wielkich miłości mojego życia poszła spać już na zawsze.
Max się z nami pożegnał, dostał prawie 25 miesięcy życia poza schroniskiem, życia w cieple, spania w swoim łóżku, może to krótko, może nie... wiem tyle, że żaden inny psiak nie był bardziej wdzięczy za taki prezent niż Max.

Maksiu zawsze był zadowolony z tego co miał, zawsze był szczery w okazywaniu miłości. I był bardzo wdzięczny, za każdy poranek, za każdy spacer, za każdego buziaka, za każdą chwilę spędzoną na zabawie czy pieszczotach.

Bardzo dziękuję Kubie, który przez 11 miesięcy tymczasowania pomagał mi przy opiece nad Maxem i Emilką w chwili, kiedy brakowało mi sił.

Bardzo dziękuję Michałowi i Kasi za to, że dali Maxowi prawdziwy dom, taki jakiego ja nigdy nie byłam w stanie mu ofiarować. Nie wyobrażam sobie, by mógł być gdzieś bardziej szczęśliwy, bardziej kochany, w każdym momencie był tak samo kochany, czy jako zdrowy psiak, czy w tych ostatnich dniach kiedy było już bardzo źle.

Dziękuję też wszystkim wam, za wsparcie finansowe i za dobre słowo wtedy kiedy było potrzebne.

Dziękuję Maxiowi za to, że trafił do mnie i nauczył mnie cierpliwości i większej empatii. Był niesamowitym psiakiem i wiem, że nie spotkam już nigdy drugiego tak wyjątkowego na swojej drodze.

[*] [*] [*]

Image

Re: Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

PostWysłany: 06 Lut 2014, 16:54
przez pyszczydlo
[*]

Re: Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

PostWysłany: 06 Lut 2014, 17:06
przez Jok
["]

Re: Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

PostWysłany: 06 Lut 2014, 17:25
przez xsupergrrrlx
Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,
Niech snu anioł modrymi skrzydły cię otoczy,
Dobranoc, niech odpoczną po łzach twoje oczy,
Dobranoc, niech się serce pokojem zasili.

Dobranoc, z każdej ze mną przemówionej chwili
Niech zostanie dźwięk jakiś cichy i uroczy,
Niechaj gra w twoim uchu; a gdy myśl zamroczy,
Niech się mój obraz sennym źrenicom przymili.

Dobranoc, obróć jeszcze raz na mnie oczęta,
Pozwól lica. - Dobranoc - chcesz na sługi klasnąć?
Daj mi pierś ucałować. - Dobranoc, zapięta.

- Dobranoc, już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć.
Dobranoc ci przez klamkę - niestety! zamknięta!
Powtarzając: dobranoc, nie dałbym ci zasnąć.

[Adam Mickiewicz - Dobranoc]

Re: Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

PostWysłany: 06 Lut 2014, 17:34
przez ewa.wieser
:( tak mi przykro,kochany Maxiu,mam jego zdjęcie razem z Dumką-teraz biegają obydwoje za TM :(

Re: Max doczekał się swojego domu. za TM [*]

PostWysłany: 07 Lut 2014, 19:31
przez Raksa
[*]