Fundacja AST Fundacja AST

Agresywny Pies na Osiedlu.

Masz problem, postaramy się pomóc.

Agresywny Pies na Osiedlu.

Postprzez FonMedzik » 08 Paź 2012, 09:48

Miałam dziś rano nieprzyjemną przygodę.

Nasz sąsiad ma Owczarka. ok 1,5 roku. - W okresie "szczenięcym" mój piesio i Onek bawiły się razem (najlepsi kumple). Po wejściu w wiek męski- Onek ewidentnie nie pałał miłością do prosiaka. Był 1 epizod - Onek rzucił się na Regisa. Zachowanie Regisa przed atakiem - merdawka i zapraszanie do zabawy. W trakcie ataku - ewidentnie się bronił. Urazów żadnych u psów nie było - była szybka reakcja właścicieli. Obecnie - ja unikam Onka jak idę z Regisem na spacer - po prostu zmieniam chodnik - nie chcę prowokować. Raz zdarzyło się "mijanie" na chodniku- i Onek - starał się rzucić na Regisa - z zerowym wynikiem (mój pies olał go).

dziś rano wychodziłam do pracy - sama. Onek rzucił się na mnie. Ewidentnie z zamiarem ataku. Na szczęście - nic się nie stało (gruby rękaw) i szybka reakcja właściciela. Właściciel twierdzi - że "czuje Regisa". Hmmm - trochę jestem zaniepokojona - to naprawdę fajni ludzie - ale uważam że taki atak to bardzo poważny sygnał alarmowy - Ja nie zbliżałam się ani nie zagadywałam do psa - po prostu go mijałam. On szedł grzecznie przy nodze - a potem- hap na mnie.

Mam info od właścicieli - że być może (to przypuszczenie ale poparte "wywiadem" i opinią lekarza) Onek był bity przez jednego z ex sublokatorów ich. Pies nie jest kastrowany.

Teraz pytania - kogo w Warszawie można polecić? Jakiegoś psiego behawiorystę czy jak? Oni chodzili z nim na szkolenia do jakiejś szkoły - ale jak widać - chyba był to niezbyt dobry wybór! jestem zwolenniczką "socjalizowania" psów - ale...w tym przypadku - po prostu boję się też o moje stworki o siebie - o innych - no i... szkoda mi tego psa - takie zachowanie z czegoś wynika! Pies nie ma prawa przejawiać agresywnych zachowań w stosunku do ludzi. Ja przynajmniej tak swoje psiska wychowywałam - i nie przejawiają. Chciałabym jakoś pomóc tym ludziom- coś doradzić. Bo to że mi się nic nie stało - wcale nie gwarantuje ze następnym razem też tak będzie! Z jednej strony- nie chcę robić afery - nic mi się nie stało, ale z drugiej- uważam że trzeba poważnie zareagować na ten incydent. Następnym razem może być to ktoś inny i poważniej.
SENIORY SĄ JAK WINO - IM STARSZE TYM LEPSZE!!!

Image
Awatar użytkownika
FonMedzik
 
Posty: 1346
Rejestracja: 11 Wrz 2012, 16:34
Miejscowość: Warszawa

Wróć do Wychowanie i szkolenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron