|
MEGAN Amstaff, ok. 3 lat.
Wygląd: brązowo-szara, pręgowana, z białymi znaczeniami. Charakter: zrównoważona, wesoła, domowa. Zdrowie: wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana.
Miejsce pobytu: dom tymczasowy, Warszawa. Kontakt w sprawie adopcji: tel.: 0501 797 018, mail:
Denne e-postadressen er beskyttet mot programmer som samler e-postadresser. Du må aktivere JavaScript for å kunne se adressen
|
|
O Megi dowiedzieliśmy się w lutym. Wychudzona amstaffka, ze zmianami na skórze, wyjątkowo wyeksploatowana, przywiązana do drzewa w Tarnowskich Górach trafiła do bytomskiego schroniska. Obraz jaki się ukazał naszym oczom gdy ją zobaczyliśmy był fatalny. Jedyne co nas pocieszało to ogromna siła tkwiąca w tym psie i radość z kontaktu z człowiekiem pomimo schroniskowego boksu.
20.03.2010 Dzięki ogromnej pomocy m.in. internautów i firmy Moyre Megi została zabrana do naszej fundacji. Tak podbiła nasze serca już w czasie podróży, że nie mieliśmy sumienia odwieźć jej do hotelu. Megi zamieszkała w domu tymczasowym, w którym przebywa po dzień dzisiejszy.
Leczenie Megi trwało kilka miesięcy. Jednak po licznych wizytach u weterynarza, operacji, możemy dzisiaj powiedzieć, że jest w pełni zdrowym psiakiem, zadbanym. Ponieważ sunia miała okropnie wyciągnięte sutki po licznych porodach, które przeszkadzały jej w normalnym bieganiu, chirurg plastyczny usunął listwy mleczne. |
|
|
|
Obecnie szukamy dla niej domu najlepszego z możliwych. Sunia podbiła serca swoich dotychczasowych opiekunów i bardzo nam zależy aby nowi właściciele byli z nami w stałym kontakcie i od czasu do czasu przesyłali wieści ze wspólnego życia. Megi obecnie mieszka w mieszkaniu w bloku. Zna schody, windę i ruch uliczny. W mieszkaniu jest grzeczna, nie niszczy, nie szczeka, umie zostawać na długie godziny, gdy właściciel idzie do pracy. Jest typowym psem domowym, uwielbia spanie w łóżku, zabawy sznurem czy kongiem. Na spacerach jest energiczna, lubi aportowanie i kontakt z człowiekiem. Spuszczona ze smyczy pilnuje się, wraca na zawołanie. Bardzo chętnie towarzyszy opiekunom w długich spacerach oraz wypadach za miasto. Jest zawsze gotowa na kolejne atrakcje i zabawy.
Megan jest łagodną sunią ale ma "swój charakter", dlatego szukamy dla niej osoby konsekwentnej, mającej jakiekolwiek doświadczenie z psami. Sunia raczej nie mieszkała nigdy z dziećmi, dlatego też szukamy dla niej domu bez "małych ludzi". Jak rownież bez innych zwierząt. Wprawdzie Megi mieszka obecnie z 2 suczkami, jednak przyzwyczajanie jej do wspólnego życia trwało kilka miesięcy i odbywało się pod okiem szkoleniowca. Na spacerach Megi nie jest kłopotliwym psem w relacjach z psami, z pewnością jednak nie jest to pies, który będzie chętnie bawił się z innymi czworonogami. Ona zdecydowanie przedkłada towarzystwo ludzi ponad kontakt z psami.
Co mówią o niej tymczasowi opiekunowie: "Zawojowała nami i naszym życiem! Jest naszym oczkiem w głowie, śpi z nami w łóżku (koniecznie pod kołdrą) i wszędzie z nami jeździ. Ciągle by się przytulała albo bawiła. Robi wszystko, aby nas zadowolić i uradować. Jak mamy zły dzień, to chodzi koło nas i ciągle merda ogonem aby nas pocieszyć. Nie da się nie kochać tego psa!"
19.11.2010 Poniżej zdjęcia Megi ze starej sesji do kalendarza 2011. Jedno ze zdjęć trafiło na okładkę :)
29.12.2010 Po 9 miesiącach pobytu u nas możemy w końcu napisać to, na co wszyscy czekali. MEGI MA DOM!!! Ma swój własny, wymarzony dom na który warto było czekać! Ogromnie się cieszymy, że Megi znalazła tak fajną rodzinę, z wiedzą o TTB, ogromną miłością i warunkami. ...Megi zamieszkała w mieście piernika - TORUNIU!
02.02.2011 Oto co pisze nowy dom Megan: „Megi jest najfantastyczniejszym psem na świecie - nie wiem jak do tej pory mogliśmy bez niej żyć. Cała okolica pokochała ją za jej otwartość i wyjątkową "kontaktowość" z człowiekiem. Mam ogromne szczęście, że trafiła do mnie. Zaadoptowała się w zasadzie bez problemów już pierwszego dnia, tylko łóżka w nocy zmieniała, bo nie bardzo wiedziała gdzie wygodniej. Apetyt ma że ho ho, no i wszędzie musi zajrzeć do każdego kąta. Jest niesamowita i ja osobiście uważam, że doskonale zdaje sobie sprawę, jaką ma piękną mordkę i że ciężko się jej oprzeć.”
08.12.2011 Pozdrowienia od Megan i całej jej rodziny. Megan nieodmiennie ma wielki apetyt, ale na szczęście tez i sporo ruchu. Doszła jej tez nowa wielka miłość – boomer ball – jedyna piłka która jest w stanie wytrzymać starcie z Megulcem. Suska kocha ją całym sercem i chowa pod brzuch, kiedy chce się jej balla zabrać. W maju Megan z opiekunką i torbą pierników pojawiły się na fundacyjnym zlocie, sprawiając wszystkim wiele radości. W lecie podaczs wycieczki nad jezioro Megan postanowiła skoczyć z pomostu na główkę i okazało się, że pływać to ona specjalnie nie potrafi, w związku z czym rodzina musiała rzucać się z natychmiastową pomocą i wyciągać psa z jeziora, bo z rozpaczą w oczach szedł na dno. Przy następnej wizycie stosunek Megan do wody był już brodząco-nurkujący. Z mniej radosnych wieści – u Megan pojawiły się problemy zdrowotne. Najpierw zdiagnozowano zapalenie żołądka, potem na podstawie wyników z krwi wysłanych do Niemiec - zapalenie trzustki. Megan przeszła kurację antybiotykiem i metronidazolem, aktualnie przyjmuje pankreatyninę.
|