|
TILO Protos Dragon bulterier, urodzony 28.01.2006 r
Wygląd: łaciaty, brązowo-czarno-biały Charakter: do oceny Zdrowie: przewlekła niewydolność nerek.
Miejsce pobytu: dom tymczasowy, Warszawa
|
|
Tilo to 12-letni, rasowy bulterier Tilk Protos Dragon urodzony 28.01.2006 r. Odpowiedzieliśmy na dramatyczny apel o pilne udzielenie pomocy psu, którego obecni właściciele – ludzie starsi i schorowani – nie są w stanie otoczyć odpowiednią opieką. Błyskawiczna akcja zakończyła się umieszczeniem staruszka w DT w Warszawie. Psiak zniósł zmianę koncertowo – bardzo dobrze przyjął nowe miejsce, nowych ludzi. Jak na swój wiek był ożywiony, ruchliwy, radosny. Cieszyliśmy się z jego dobrego samopoczucia, dobrego stanu, niestety nie dane nam było na długo utrzymać tej radości. U wszystkich przyjmowanych pod skrzydła Fundacji zwierząt standardowo wykonujemy badania, w przypadku tych w podeszłym wieku – rozszerzone. Ich wyniki bywają różne, ale tego, co ujawniły testy u Tilo, nikt z nas się nie spodziewał. Bullik cierpi na zaniedbaną, przewlekłą postać niewydolności nerek. Trafił do nas praktycznie w ostatniej chwili, bo choroba jest na tyle zaawansowana, że w bezpośredni sposób zagraża jego życiu. Natychmiast wdrożyliśmy leczenie. Pies będzie pod opieką doświadczonego nefrologa, a my dołożymy wszelkich starań, aby pomóc mu wyjść z kryzysu, ale wszystko to nadal nie daje gwarancji, że organizm poradzi sobie z chorobą. Nie składamy jednak broni. Na dziś Tilo potrzebuje zestawu leków, karmy weterynaryjnej, regularnych kontrolnych wizyt u specjalisty. Jest u nas zaledwie kilka dni, a już w tej chwili koszta opieki nad nim sięgają 700 zł. To dopiero początek walki o jego życie. W związku z tym serdecznie prosimy o wsparcie dla staruszka. Każda złotówka wrzucona do jego skarbonki pomoże nam w zapewnieniu Tilo szansy na nowe, lepsze życie. AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych Konto bankowe: 79 1160 2202 0000 0000 8061 3463 Dopisek: DAROWIZNA TILO Dziękujemy.
22.04.2018 Mija tydzień jak Tilo jest pod naszą opieką. Codziennie walczymy z zaawansowaną niewydolnością nerek oraz innymi schorzeniami typu problem z oczami czy uszami. Tilo znosi to wzorowo, z godnością i ze spokojem. Na dniach będziemy wiedzieć jak jego organizm zareagował na leczenie, ponieważ mamy w planach kontrolne badanie krwi. Trzymajcie kciuki! Tilo trafił w ręce opiekunów tymczasowych Diany i Saszy, pary wspaniałych ludzi, których poznaliśmy przy adopcji nieżyjącej już Rysi. Zostali z nami na dłużej, dołączając do Family AST. Optymistyczni, nigdy nie narzekający, wyjątkowo troskliwi w opiece nad psiakami, zawsze uśmiechnięci. Służąc czasem i chęciami, zjeździli z naszymi bezdomniakami już tysiące kilometrów - na co dzień pracujący w korpo, w weekendy zostali naszymi Wolo Taxi. A teraz dali się namówić na to, żeby nie tylko przywieźć ale i dać dom tymczasowy. Dziękujemy!
27.04.2018 Dziś w nocy pożegnaliśmy Złotego Bulla Tilo, wspaniałego bullterriera, o którego toczyliśmy wojnę przez ostatnie dni. Pomimo ogromnych starań, walki, zaplecza najlepszych specjalistów, leków, pomoc przyszła za późno. Tilo trafił pod naszą opiekę w IV fazie niewydolności nerek. Choroba była tak zaawansowana, że nefrolodzy niewiele mogli zrobić. Walczyliśmy do końca, licząc że to tylko kryzys. Niestety wczorajsze wyniki krwi, zastój w oddawaniu moczu, bezwład kończyn odebrał wszelkie szanse na dalszą walkę. Musieliśmy podjąć najtrudniejszą decyzję, najwłaściwszą dla Tilo. Tilo dołączył do wielu Aniołów Stróży naszej fundacji. Jak to ładnie o nim powiedział dom tymczasowy, zasnął „złodziej ludzkich serduszek". Dziękujemy jego tymczasowym opiekunom za wspaniałą walkę i opiekę na najwyższym poziomie. Tilo miał niebywałe szczęście, że na koniec miał Was. Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli zbiórkę na Tilo i wszystkim, którzy przekazali na jego rzecz karmę. To co zostało przekazujemy dla Tukiego, Zulki, Tito i Pączusia.
|