Cass to niespełna roczny pitbull, który wraz z siostrą Lolą został oddany do naszej fundacji przez opiekunów z uwagi na wyjazd do kraju, gdzie obwiązują przepisy BSL, zabraniające posiadania pitbulli i psów w typie. Psie rodzeństwo jest bardzo piękne i bardzo fajne. Cass jak na młodego pitbulla, jest bardzo przyjazny zarówno do psów jak i kotów. I w sumie nie dziwimy się że nie pobył u nas zbyt długo. Zamieszkał w domu z ogrodem, nad samym morzem, w pięknym Władysławowie u boku pana Marcina, pani Oli i Weroniki. Ta rodzina ma nie tylko wielkie serca, ale tez spore doświadczenie bo w ich domu od zawsze mieszkały molosy. Cierpliwość, konsekwencja, wsparcie – to tego ten rozbrykany młodzieniec potrzebował. Socjalizacja Cassa przyjęła bardzo intensywną formę, bo Władysławowo w sezonie letnim tętni życiem. Cass dzielnie stawia czoła wyzwaniom, nabiera ogłady, gwar i grupy turystów robią na nim coraz to mniejsze wrażenie. Jeszcze sporo pracy przed nimi, ale rudzielec jest zdecydowanie pojętnym uczniem. Dzięki długim spacerom staje się też coraz bardziej wyważonym i spokojnym psiakiem. Ekscytacja mijanymi czworonogami, zamienia się w rezygnację lub mądre przywitanie. Kochani, ogromnie się cieszymy, że to właśnie u Waszego boku, Cass będzie kroczyć przez życie. Życzymy Wam wszystkiego dobrego, prowadźcie go mądrze za łapę przez życie, dbajcie i uczcie. Jest na ogromnie miło, móc Was powitać w FAMILY AST.
|
