Dred male2

DRED Złoty Bull
amstaff, wiek 9 lat

Wygląd: beżowy, z białymi znaczeniami, uszy cięte.
Charakter: wychowany, przyjazny do ludzi, nie polecany do innych psów
Zdrowie: wykastrowany, zachipowany, zaszczepiony, zdrowy.

Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa.

Dred to piękny, stateczny duży amstaff w wieku 9 lat. Do fundacji zawitał 7 grudnia.  Do schroniska został oddany przez właścicielkę, którą zmusił do tego stan zdrowia i kompletny brak możliwości sprawowania dlaszej opieki nad psem.
Dred miał przez swoje życie dwa domy, pierwszy właściciel go oddał bo zmieniał mieszkanie na wynajmowane, drugi z uwagi na stan zdrowia. Pomimo tych zmian pies jest bardzo stabilny, spokojny. W obu domach mieszkał z dziećmi.

Dred jest typem psa blokowego, mieszkaniowego. Nie obawia się miasta, nie reaguje lękowo ani agresywnie. Do ludzi jest nastawiony poprawnie, większość ignoruje. Bardzo związuje się z opiekunami. Na spacerach nie ciągnie, psy mija bez zachowań agresywnych. W domu jest cichy, bez problemu sam zostaje gdy właściciel idzie do pracy. Wtedy śpi. Nie broni zasobów, nie jest pobudliwy. Idealnie podróżuje samochodem. Do psów, kotów, gryzoni nie jest polecany. Musi być jedynakiem w domu.
Poszukujemy dla Dreda odpowiedzialnego opiekuna, który narzuci psu czytelne i jasne zasady oraz da poczucie bezpieczeństwa. Szukamy osoby, która zdaje sobie sprawę, że Dredowi lat już nie ubędzie i z biegiem czasu mogą mu się przyplątać różne schorzenia.
Dred pomimo wieku jest kochanym, fajnym czworonogiem! Zasługuje na to co najlepsze i na spokój.

Dred 1 Dred 2 Dred 6
Dred 3 Dred 5 Dred 14
Dred 10 Dred 11 Dred 16

7.01.2015 Dzisiejszy dzień jest bardzo szczęśliwy. Nowy Rok jest już dla nas łaskawy, a to dopiero pierwsze dni! Los odmienił się dla Złotego Bulla Dreda. Piękny samiec amstaff, który w życiu miał już kilka domów i zmieniał właścicieli. Mamy nadzieję, że ten nowy, który udało nam się dla niego znaleźć będzie już ostatnim i najlepszym. Tak się zapowiada! Dred zamieszkał u Mateusza, chłopaka, który pochyla się nad bezdomniakami. I to nie byle jak! Dred jest kolejnym staruszkiem, który będzie u niego siedział w łóżku. Mateusz trzy lata temu adoptował Bostona, któremu stworzył cudne wspólne chwile i walczył o niego do końca jak lew. Pomimo żalu i smutku po odejściu Bostona Mateusz postanowił odmienić życie kolejnego starszego bezdomniaka.
Dred trafił naprawdę wspaniale. Będzie kompanem wspólnych wypadów i zjeździ Polskę, a pewnie i nie tylko. Już niebawem Dred odwiedzi polskie morze. Wróci na stare śmieci - w końcu przyjechał do nas z Pomorza. Dredziu, Mateuszu - życzymy Wam samych szczęśliwych chwil.

07.12.2019 Jesień co roku zabiera nam jakieś psiaki. To ciężki czas dla nas, bo jednak do naszych psów się bardzo przywiązujemy. Nawet jak idą do adopcji to pamiętamy ich historie, wzruszamy się dostając każde zdjęcie po adopcji. W minionym tygodniu odszedł za Tęczowy Most Dred, Złoty Bull adoptowany od nas przez Mateusza w 2014 r. Dred trafił do nas ze schroniska w Gdyni. Piękny, dostojny, majestatyczny oraz uparty jak stado osłów. Po adopcji dostał imię Niuniuś. Bo był zdecydowanie oczkiem w głowie, zarówno naszym jak i Mateusza. Zjeździliśmy masę kilometrów, wyspacerowaliśmy lasy, plaże, pozbieraliśmy mandaty. Z biegiem lat Niuniek zyskał siostrę, głuchą bullterrierkę Helenkę, a potem ludzką pociechę, też Helenkę. Do końca cieszył się prawdziwym, fajnym życiem i na szczęście do końca zachował pogodę ducha. Był Niuńkiem do ostatnich chwil. Dredziochu, Niuńku, takich psów jak Ty się nie zapomina. Miałeś charakter! Mateuszu i Gosiu, ogromnie Wam współczujemy. Jednocześnie dziękujemy za wspaniałe lata i dom pełny opieki jaki mu zapewniliście.

dred


 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)