MUFFINKA pitbull red nose, wiek ok. 2-3 lat Wygląd: ruda, uszy niekopiowane Charakter:  przyjazna, wesoła, bezproblemowa, nie toleruje małych zwierzątek. Zdrowie: w trakacie leczenia Miejsce pobytu: dom stały, Szczecin

Muffinka to ok 2-3 letnia pitbullka red nose, która w rzeczywistości zachowuje się jak szczeniak. Cudna „klucha” o fajnym charakterze.Zabrana została ze schroniska w Jedrzejewie.
Sunia nie wykazująca póki co agresji ani do ludzi, ani do psów (ale jest to do dalszej oceny). Jest domowa, przyzwyczajona do mieszkania w bloku i chodzenia na smyczy. Okazała się też być super towarzyszką w podróży samochodem.
Przed Muffinką diagnostyka skóry. Podejrzewamy nużycę, dlatego w trybie pilnym jesteśmy umówieni do naszej pani dermatolog.

Apelujemy do Was o wsparcie finansowe na leczenie Muffinki. Gdyby ktoś z Was miał ochotę przekazać darowiznę dla niej, prosimy w tytule przelewu dopisać "DAROWIZNA MUFFINKA" (rozliczenie wpłat i wydatków wstawiamy na forum fundacji).
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
PayPal: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

05.03.2014 Muffinka odwiedziła panią dermatolog.
Badania jakie zostały wykonane:
- pobrano krew w kierunku profilu podstawowego (biochemia, morfologia) - wyniki będą w dniu jutrzejszym,
- pobrano trzykrotnie zeskrobinę z różnych miejsc skóry, które pod mikroskopem nie potwierdziły ani nużycy ani świerzbowca,
- pobrano wymaz ze skóry w kierunku bakteriologicznym - wynik za kilka dni,
- pobrano zeskrobiny ze skóry w kierunku grzybów - wynik za ok. 2 tygodnie,
- pobrano wymaz z ucha,
- wykonano testy alergiczne, które nie wskazały na nic, aby Muffinka była alergiczką.
Zalecono kąpiele w Hexodermie co 3 dni do czasu aż dojdą wyniki. Ogólnie na razie pani dermatolog odpuszcza podejrzenie nużycy i czeka na wyniki. Waga Muffinki to 32 kg. Do obserwacji wyciek mlekowo - krwisty z sutków. Ciąża wykluczona.

17.03.2014 Doszły wyniki Muffinki bakteriologii i wymazu z ucha. Na skórze są jej własne bakterie, w tym gronkowiec. W uszach tez jest gronkowiec. Wg pani doktor, żadne z tych bakterii nie powinny dać takiego stanu klinicznego psa. Umówiliśmy się na podawanie antybiotyku przez 3 tygodnie pod antybiogram oraz leczenie ucha. Po 3 tygodniach doktorowa pobierze wycinek skóry w narkozie do badania histopatologicznego i jeszcze raz pobierze zeskrobinę pod mikroskop.
W międzyczasie Muffinka jest co dwa dni pieczołowicie kąpana w szamponie leczniczym, który trochę łagodzi swędzenie skóry. Sunia podczas kąpieli jest bardzo grzeczna. Ogólnie to taki spokojny „ciaptak”. Na spacerze fundacyjnym, mimo wielu psów i ludzi, zaprezentowała się bardzo grzecznie. Nie ciągnęła na smyczy i przyjaźnie witała się z każdym psem. Dzielnie tez przemaszerowała naprawdę sporą odległość, mimo, że kondycja u niej nienajlepsza.

25.05.201 Leczenie Muffiny okazało się być naprawdę niełatwym wyzwaniem. Z zeskrobin ze skóry wyhodował się grzyb mocno odporny na antybiotyki. Jeden z antybiotyków dodatkowo Muffine uczulił, więc kuracje trzeba było przerwać. Dodatkowo okazało się że sunia ma niedoczynność tarczycy i musi brać leki. Miejmy nadzieję, że ustabilizowanie tarczycy pozwoli na większe postępy w ogólnym leczeniu. Muffina kapie się prawie każdego dnia, do wyboru ma 3 szampony (czyli więcej niż jej dotychczasowa opiekunka). Aby opanować drapanie w domu chodzi w gustownych niebieskich skarpetach, a nawet i w pasiastym kaftaniku. Na szczęście zarówno kąpiele jak i przebieranki Muffa znosi z dużą godnością.
Nasz kochany słonik typem sportowca raczej nie jest, ale spacery, nawet te dłuższe są bardzo ok. No chyba że jest zbyt gorąco lub pogoda nie taka, bo nasza Muffinka chyba jest meteopatką.
Sunia ludzi lubi bardzo, aczkolwiek nie ma w niej wielkiej wylewności. Ale jak ma ochotę na przytulanie, to potrafi to w uroczy sposób, poszturchując człowieka głową, pokazać. Do swojej „tymczasowej mamy” przywiązana jest bardzo i łazi za nią krok w krok. Z psami Muffa jest raczej zgodna i bezkonfliktowa, no chyba że ssą małe, jazgotliwe i biegną w jej kierunku. Wtedy nie jest.
Każdy, kto poznają Muffinke jest pod wrażeniem jej uroczego, spokojnego charakteru.

Kochani, bardzo prosimy was o wsparcie suni. Jej leczenie generuje spore koszty, a jeszcze trochę przed nami. A jak na razie Muffa ma w swojej skarpecie niezła dziurę. Bardzo prosimy o wsparcie naszego rudego słonika.
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
PayPal: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

29.06.2014 Muffinka w dniu dzisiejszym przeprowadzila się do nowego domu do Szczecina. Zamieszkała u Radka i jego córki Olgi. Przed nową rodziną zadanie dalszego leczenia. Trzymamy kciuki za wytrwałość, życzymy samych szczęśliwych chwil i duużo zdrówka!