Marcin Różal Różalski, kick-boxer, zawodnik MMA, mistrz KSW wagi ciężkiej. Postać barwna, mocno kontrowersyjna, jedyna w swoim rodzaju. Ale dla nas przede wszystkim człowiek wielkiego serca dla zwierząt. Od lat ambasador Fundacji AST, czynnie wspierający nas zarówno finansowo jak i darami. Pamiętacie jego występ u Kuby Wojewódzkiego? Cześć pieniędzy przekazanych przez Kubę zasiliła konto i naszej fundacji. No i jego akcja Pomagaj Pomagać, w ramach której procent pieniędzy ze sprzedaży odzieży dedykowanej Marcinowi wspiera cztery fundacje, w tym również naszą. Do tego Różal ma dla nas zawsze czas, od lat daje się namówić na sesje z naszymi fundacyjnymi psami, był gościem jednego ze zlotów. Tym razem dla odmiany to my postanowiłyśmy odwiedzić jego. I tak latem, z wielką przyjemnością wybrałyśmy się czteroosobową babską ekipą do słynnego Różaland, miejsca gdzie bezpieczną przystań znajdują przede wszystkim konie, ale nie tylko, bowiem można tam spotkać kozy i świnki. No i oczywiście gromadę psów i kotów. W tym dwie adoptowane od nas psie piękności – Ninę i Miszę.
Nasza wizyta, oprócz rozmów, autografów i wygłaskania wszystkich zwierzaków, przyniosła garść zdjęć oraz przepiękny film z przesłaniem od Marcina. Zapraszamy na małą wycieczkę po Różalandzie.
Pięknie dziękujemy Katarzynie Miszczak za film, Picture by Ina za zdjęcia, Monice Zalewskiej za organizację wycieczki i Gosi za bycie naszym kierowcą.
Na zdjęciach Marcin z Szatanem, Niną, Miszą i Perunem.
|