Zgadza się nie, są to psy dla każdego, i dziwię się tym osłom w schronach, że wydają często niestabilne, niesprawdzone psy, każdemu kto zechce.
Rację przyznaję odnośnie plastyczności (widzę po swoich mulątkach), co do inteligencji to pewnie indywidualne odczucia, ja uważam że są (miałam rotka, onka i jamnika zanim mój dom zaszczyciły TTB i na przykładzie onka powiem, że pies po pół roku szkolenia w renomowanej szkółce zrobił się głupszy niż przed nim...moje psy po miesiącu czy dwóch treningu prowadzonego przeze mnie i kilkunastu godzinach z indywidualnym szkoleniowcem wiedziały co, gdzie i jak...a najważniejsze-ZNAJĄ GRANICE "dobrego smaku"
).
Psy są u mnie ponad dwa lata i nie ma dnia bez ćwiczeń i wspólnej pracy...i mimo kilku nadszarpnięć mojego zaufania, nadal jestem ich pewna (być może dlatego,że na wzajem nauczyliśmy się siebie czytać), nie unikam (bo się nie zawsze da) ale i staram się nie prowokować sytuacji mogących wywołać jakiekolwiek anomalia w zachowaniu.
Na spacerach, nieodłącznie mamy kagańce, w domu na wszelkie zaś stoi klatka...