Fundacja AST Fundacja AST

AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Psy oddawane przez właścicieli.

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez kilcia » 01 Lis 2012, 17:44

nie wiedziałem że tak przez internet, nie widząc nawet psa można stwierdzić czy da się go wyprowadzić czy nie


Ogólnie chyba mało wiesz, skoro non stop rzucasz teksty o internecie...
Pies, który jest nie reformowalny rzuca się zawsze i na wszystko, a tu widzę że jednak nie zachowuje się tak wobec wszystkich.
Imbir po prostu potrzebuje włożenia wysiłku i pracy...Owszem, jeśli chociaż jedna osoba z rodziny się w tą pracę nie zaangażuje, najlepszym wyjściem dla psa będzie jego uśpienie, jednak to jest ostateczność.
Image Image
Awatar użytkownika
kilcia
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 Lis 2010, 12:30
Miejscowość: Warszawa/Targówek

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez chaos_bull » 01 Lis 2012, 19:14

może i mało..
wiem natomiast jedno że przy pojawieniu się agresji w pierwszej kolejnosci należy wykluczyć choroby (np nowotworowe, neurlogiczne). Zobaczyc jak funkcjonuje pies w swoim naturalnym środowisku. Zobaczyc co je, jaki ma plan dnia, jak funkcjonuje na spacerze. Jaki ma temperament i tak dalej. Nie wystarczy przeczytac kilku zdan na temat psa i opiniowac czy pies do naprawienia czy nie, bo to zwykłe czcze gadanie - domorosły behawioryzm. Kończę tym samym polemikę z Tobą bo nie po to ten temat został założony. Pozdrawiam ;)
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez kilcia » 01 Lis 2012, 19:45

No na pewno nie jest po to abyś wymyślał komukolwiek.
Nie zamierzam zniżać się do poziomu osoby, która wymyśla innym nie znając ich. Łatwo przychodzi Ci ocenianie obcych ludzi.

Szkoda psa, żegnam.
Image Image
Awatar użytkownika
kilcia
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 Lis 2010, 12:30
Miejscowość: Warszawa/Targówek

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez xsupergrrrlx » 01 Lis 2012, 20:08

Trochę się nie zgodzę, bo ja na pierwszym miejscu szukałabym błędów po swojej stronie, później badałabym psa ;)

Magda- ja trzymam kciuki za was. Wiem, że jest to ciężka sprawa, ale ja myślę, że przy pomocy dobrego behawiorysty można zdziałać wiele (w moim przypadku Emila otrzymywała 5htp o których pisał chaos oraz dostawała ziołowe leki uspakajające+ nasza praca= efekty jakich się nie spodziewałam, pies zmienił się niemalże o 180 stopni- u nas było zapewne dużo łatwiej, bo pies młody, jednak udało się)
Trzymam za was kciuki z całej siły.

Powodzenia!
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez chaos_bull » 01 Lis 2012, 22:22

Pewnie nie musisz się zgadzać, fora dyskusyjne są po to aby dyskutować.
Jasne szukać błędów u siebie - ok. Ale to chyba bardziej w przypadku gdy pies np. nie schodzi z kanapy jak go prosisz albo nie wraca na komendę, a nie jak atakuje bez ostrzeżenia. Poza tym tu idzie o adopciaka którego przeszłość jest nie znana. Tutaj do sprawy trzeba podejść kompleksowo. Nie wiem jakie trzeba by popełnić błędy żeby pies nas atakował bez powodu.
Powtórzę się i powiem że dobrze by było gdyby specjalista zobaczył psa w naturalnym środowisku, bo pies może wysyłać CS-y których właściciel nie widzi lub nie potrafi odczytać. Wszyscy popełniamy błędy, często ich nie widzimy, specjalista jest osobą z zewnątrz i sporo może wyłapać. Gorzej gdy pies nie wysyła w ogóle CS-ów i nie czyta ich, to akurat może wynikać z braków w socjalizacji.
Kilcia przeczytałem mój poprzedni post kilka razy i nie wiem w którym momencie cię uraziłem, jeżeli jednak tak się stało to przepraszam.
A za Imbira trzymam kciuki i życze powodzenia.
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez M.S. » 01 Lis 2012, 22:59

Ja pewnie zaraz oberwę po uszach, ale obawiam się, że w przeciwieństwie do większości tu obecnych miałam przez chwilę w swoim domu psa z problemami z agresją wobec ludzi. Mimo wychowywania się z ttb taki problem widziałam po raz pierwszy wtedy. Ataków było od kilku do kilkunastu dziennie, atakowani byli wszyscy w domu. Oczywiście na forach, na których był temat tamtego psiaka zaraz naroiło się "fachowców" polecających behawiorystów, szkoleniowców itd. Tylko, że wszyscy byli mądrzy na odległość:)
Oczywiście, zgodzę się w tym z przedmówcami, jeśli zaburzenia zachowania wynikają z niewłaściwej wcześniejszej socjalizacji/braku ułożenia/traumatycznych przeżyć - to istnieje duża szansa na wyprowadzenie psa. Pod warunkiem udania się do osoby z odpowiednim doświadczeniem. Potrzebne są również nie tylko chęci ale przede wszystkim możliwości czasowe, lokalowe i finansowe obecnych opiekunów. Naprawa takiego psa jest czasochłonna, często wymaga okresowych izolacji zwierzęcia a zajęcia z behawiorystą i szkoleniowcem nie są tanie. I oczywiście nie ma gwarancji sukcesu.
Jeśli problem jest natury medycznej, to dla mnie sprawa wygląda trochę gorzej. W przypadkach np. zaburzeń serotoninowych lub innych "psychicznych" często potrzebne jest podawanie psychotropów, czasem do końca życia. Moim zdaniem taki pies to bomba zegarowa i jest zbyt dużo zdrowych ttb do adopcji, by ryzykować wydanie komuś do domu takiego osobnika.

Trzymanie takiego psa w mieszkaniu na tą chwilę wiąże się z realnym ryzykiem dla zdrowia a być może nawet życia opiekunów - dla mnie to sytuacja niedopuszczalna.
Moim zdaniem pies powinien natychmiast trafić do hotelu ze szkoleniowcem i behawiorystą w jednym najlepiej (w fundacji chyba mają osoby godne polecenia).
Tam po fachowej obserwacji i zajęciach zwierzę powinno zostać ocenione, podczas pobytu można też przeprowadzić podstawowe badania, wykluczające część zaburzeń.
"Zgasł skromny płomień i zamienił się w noc...
Może po tamtej stronie zobaczymy się znów..."

Reksio 14.05.2007-21.05.2011 [']['][']
Awatar użytkownika
M.S.
 
Posty: 90
Rejestracja: 19 Paź 2011, 18:37

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez chaos_bull » 01 Lis 2012, 23:51

niestety ale to jest prawda, w 100%..
spotkałem się z CDA (choc ataki nie byly tak czeste) na własnej skórze i nie sposób nie zgodzić się z przedmówcą
M. Bartoszewska prowadzi hotel i jest swietnym fachowcem. Przez jej ręce przeszły setki bulowatych.
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez ma_gda » 02 Lis 2012, 11:25

Bardzo dziękuje za masę wsparcia i rad. Od wczoraj ciągle czytam o domowej agresji i wynika mi z tego, że unikanie i bierna terapia behawioralna i pozytywne szkolenie powinny skutkować – to właściwie jest to co stosuje się intuicyjnie , zakładając że nie ma się sadystycznych tendencji , a ja nie mam z pewnością. Z artykułu na str DOBREGO PSA wynika, że Imbir jest klasycznym przykładem : z listy
• pilnowanie wybranych rzeczy w domu
• pilnowanie wybranych rzeczy w domu wobec określonej osoby
• pilnowanie określonego fragmentu domu, pokoju, a nawet czasami fragmentu podłogi
• pilnowanie miski
• reagowanie agresją na dotyk określonych miejsc na ciele psa
• reagowanie agresję na budzenie poprzez dotyk
• agresja wobec wybranych domowników
nie ma jak dotąd punktu 2 i 3 . A zachowania kopulacyjne zaraz po wejściu do nas ze schronu mimo kastracji – które konsultowałam z weterynarzem ( opinia weta : za blisko zabiegu, hormonalna burza, minie)- były już oznaką cech dominacyjnych. Kilka dni temu rozmawiałam też z weterynarzem na temat jakichś badań somatycznych i farmakologii, odsyła mnie do behawiorysty i daje wizytówka behawiorysty od „ kociąt i szczeniąt” . Dla mnie tez najlepszy byłby hotel z terapią/ szkoleniem gdzie po pierwsze przeprowadzona byłaby ciągła obserwacja i analiza, po drugie jakieś wstępne działanie. Niestety człowiek prowadzący hotel ze szkoleniem pod Łodzią orzekł , że pies w tym wieku nie rokuje i on się nie podejmuje, a p. Bartoszewska na 3 nr tez nie odbiera, nagrałam się ale bez skutku póki co. Za radą pani szkoleniowiec od Killera pies trzeci dzień siedzi w kagańcu cały czas, nawet to jedzenie jakoś mu idzie, ale nie widać specjalnie spuszczania z tonu, a 8 lat w kagańcu nie spędzi. Też nie bardzo wyobrażam sobie konsultacji telefoniczno- mailowych. Ogólnie mówiąc zdaję sobie sprawę z zagrożenia dla domowników wynikającego z takiego psa w mieszkaniu i czuję się jak przed ścianą.
Obawiam się, że mimo starań , ta sytuacja robi się nie do zniesienia i za moment poza psim behawiorystą będę potrzebowała psychologa.
Wszystkim , którzy decydują się na wzięcie dorosłego psa ze schroniska radzę zacząć od zaproszenia behawiorysty do domu, żeby poobserwował i wydał jakąś opinie na co zwrócić uwagę i co robić. Trzeba od tego zacząć nawet wtedy gdy pies wydaje się ok. Problem tylko z tym, skąd wziąć osobę zwana przez Was „dobrym behawiorystą” . Z moich doświadczeń wynika, że każdy podchodzi inaczej, nie ma powtarzalności w ich werdyktach. Skąd można wiedzieć który sposób postępowania będzie skuteczny w przypadku konkretnego psa?
ma_gda
 
Posty: 19
Rejestracja: 22 Paź 2012, 14:32

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez chaos_bull » 02 Lis 2012, 20:04

Z Magdą Bartoszewską często trudno się skontaktować, ale próbuj. Magda ma pod opieką swoje stado (bullterriery, ON-ka, bostona, komondora itd), psy z fundacji sos bullterier (bullki, asty, mixy) + zapewne psy klientów. Także zapracowana kobieta. Ten 3 numer jest aktualny, pozostałe 2 nie.
Co do dobrych behawiorystów to niewiele ich w Polsce. Jeżeli zawęzimy ich grono do takich którzy rozumieją bulowate i chcą z nimi pracować jest jeszcze gorzej. Ja np na Śląsku nie miałem z kim pracować, ubłagałem J. Gałuszkę, choć na wstępie powiedział że on "nie czuje w ogóle bulowatych", dał się jednak przekonać bo było to dla niego wyzwanie, niestety nie podołał. Mało optymistycznie to zabrzmiało. Życze powodzenia.
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Re: AMSTAFF IMBIR PILNIE SZUKA DOMU

Postprzez kilcia » 02 Lis 2012, 20:58

Chaos, myślę że nie można mieć mu za złe "porażki", tym bardziej że od razu uprzedził...Nie każdego psa/rasę się czuje, a jeśli tak jest trzeba się liczyć z taką opcją.
Jednak wielki szacun za to, że nie spuścił Cię w kanał, tylko podjął to mega wyzwanie.
Bulle są na maksa inteligentnymi psami i potrafią to wykorzystać aby zdobyć przewagę, gdy tylko nadarzy się okazja...właśnie przez to często (jak jest psiak z jakimś odchyłem) są ciężkie w doprowadzeniu do normy.
W przypadku psa stabilnego są superanckie do szkolenia, szybko chłoną wiedzę i są chętne do współpracy.

Magda, jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki :)
Image Image
Awatar użytkownika
kilcia
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 Lis 2010, 12:30
Miejscowość: Warszawa/Targówek

PoprzedniaNastępna

Wróć do Oddam

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

cron