To była napewno bardzo trudna decyzja, ale i bardzo rozsądna i za takie mądre podejście do tematu bardzo Was cenię.
Bardzo mi przykro, że mimo tak ogromnego wkładu Waszej pracy, Homer nie dał rady się przystosować. Napewnie nie powinniście traktować tego jako porażki...niektórym pieskom poprostu nie da się pomóc...