Szukamy DT/DS
w schronisku, w którym pomagam jest od jakiegoś czasu staruszek amstaff (mix). Psiak może mieć ok. 12 lat, jego stan zdrowia sprawia, że pobyt w schronie staje się jeszcze gorszym przeżyciem, niż dla reszty towarzyszy niedoli.
Jeden z weterynarzy doglądających schroniskowych zwierzaków podejrzewa u niego problemy z serduchem, najprawdopodobniej ma tez alergię pokarmową. Jego uszy i oczy są w bardzo kiepskim stanie (szczególnie uszy, oczy ma regularnie przemywane). I te "zaczerwienione" łapy...
Potrzebna jest mu dokładna diagnoza i troskliwa opieka, której schronisko mu niestety nie zapewni. Piszę dlatego do Państwa z zapytaniem czy udałoby się Państwu wziąć biedaka pod "swoje skrzydła". My niestety nie jesteśmy w stanie zrobić nic więcej niż odwiedzić staruszka w schronie, poświęcić mu trochę uwagi i wrzucać non stop ogłoszenia na portale z psiakami do adopcji. Te nasze ogłoszenia jednak nie odnoszą skutku, psiak jest sędziwego wieku, w dodatku schorowany. Małe ma szansę na adopcję. A nam jest go tak strasznie szkoda, bo to na prawdę cudny zwierz. Łagodny, lubi dzieci, staje się nawet radosny i rozbrykany gdy widzi człowieka. Ale ten skowyt, gdy spowrotem odprowadza się go do boksu i zostaje sam, jest nie do zniesienia.
W załączniku przesyłam kilka zdjęć naszego staruszka.