[WROCŁAW] Energiczny, kochany RUDI - Schronisko Wrocław

[TwiggyEm]

Numer ewidencyjny psa: 1406/10

Przebywa we Wrocławskim Schronisku dla Bezdomnych Psów i Kotów przy ul.Ślazowej 2, w samodzielnym boksie nr 6

Piesek w typie amstaffa w wieku około 3 lat. Trafił do schroniska we wrześniu 2010 roku. Był znaleziony.

Piesek (Rudi) jest [b]wysterylizowany[/b].

Rudi jest pieskiem sympatycznym, otwartym na kontakt z człowiekiem i bardzo lubi wszystkich odwiedzających Schronisko.
Przepada za głaskaniem i pieszczotami i dokarmianiem smakołykami

Piesek jest zwierzakiem o ogromnym temperamencie. Jest żywiołowy i wiecznie chętny do zabawy i spacerów. Świetnie sprawdzi się dla osoby aktywnej.

Rudi trochę ciągnie na smyczy, bywa niedelikatny (w uniesieniu radości skacze na opiekunów), jednak są to drobnostki wychowawcze, do wypracowania w krótkim okresie czasu.

Piesek nie jest entuzjastą kontaktu z innymi psami, jednak nie jest agresywny. Lubi towarzystwo suczek.

Docelowo świetnie, gdyby trafił do kogoś, kto byłby w stanie poświęcić Rudiemu jeden dłuższy (minimum 30 minutowy) spacer dziennie.

[TwiggyEm]

Jeśli jest wśród Forumowiczów osoba aktywna, szukająca idealnego kompana do porannego joggingu, jazdy na rowerze czy innych wędrówek i eskapad, pozwolę sobie przypomnieć o rudej rakiecie z wrocławskiego Schroniska - piesku o imieniu Rudi.

Niesamowicie milutki wulkan energii, który za smakołyki zrobi prawie każdą psią sztuczkę.
Rudi nie jest pieskiem konfliktowym. Świetnie dogaduje się z suczkami. Na inne pieski nie specjalnie zwraca uwagę.

Rudi bardzo chętnie się uczy, jest zorientowany na czlowieka.

Piesek jest wykastrowany, zdrowy, zaszczepiony. Czeka na nowy dom już prawie pół roku...

[TwiggyEm]

Z przykrością informuję, że Rudi odszedł za TM.
Schronisko uznało, że nie ma szans na adopcję. Na początku roku podjęto decyzję o jego eutanazji ...[*]

[awu]

Kurde tak strasznie mi przykro zwłaszcza, że z tego co pisałaś nie był to wyjątkowo problemowy pies... brak mi słów

[TwiggyEm]

Jestem bardzo zawiedziona decyzją Schroniska i nie znajduję dla niej cienia zrozumienia. Rudi był psem zrównoważonym, łagodnym, karnym, obeznanym z człowiekiem i wszystko wskazywało na to, że zanim trafił do Schroniska, był otoczony troską. W żadnym wypadku nie wykazywał agresji, poddawał sie grzecznie nawet niemiłym zabiegom pielęgnacyjnym. Uważam, że był materiałem na idealnego pupila dla osoby aktywnej, bo był pieskiem niesamowicie żywiołowym. Niestety nie trafił na swojego człowieka...:/

[Sylwia]

O jeju....
ogromna szkoda...
niech spokojnie biega po teczowym moscie....

[ag_at_ka1]

Żałuję, że dopiero wczoraj go zobaczyłam... To jest takie niesprawiedliwe, przecież to był młody pies...

[doddy]

Zdecydowanie za dużo psów umiera nie dostając nawet szansy na lepszy los.

[ag_at_ka1]

Kocham pieski, dlatego tak bardzo mi zależy na tym żeby pomóc na razie chociaż jednemu biedaczkowi... Mam tylko nadzieję, że sobie poradzę, bo jak już pisałam nie miałam styczności z tą rasą...

[doddy]

Agata, warto na początek zacząć od DT, aby sprawdzić siebie. Zawsze DT można zmienić później na DS.
Mamy kilka sprawdzonych psiaków, więc coś Ci dopasujemy do danego trybu życia i warunków.