Szczerze mówiąc mnie osobiście zaoferowanie dt temu psu przeraza: i to nawet nie ze względu na to, że wymagałoby to masę pracy a raczej dlatego, że ona ma w sobie cos takiego, co sprawia, że nie wiem czy byłabym ją w stanie później oddać;) Tym bardziej się dziwię braku zainteresowania. Oby się szybko coś zmieniło
Pandora w nocy się wzdęła. Dzisiaj miała wykonane USG, które wykazało, że ma guza na wątrobie 3x3cm. W tym wypadku BARDZO PILNIE TA SUNIA POTRZEBUJE POMOCY. Przede wszystkim w postaci domu stałego bądź tymczasowego.
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Wiadomo coś więcej o tym guzie? Domyślam się, że pewnie konieczny będzie zabieg usunięcia śledziony i badanie histo i dopiero wtedy się pewnie okaże na 100% co i jak, ale póki co są już jakieś podejrzenia co do rokowań suni? Swoją drogą: pewnie się orientujecie, jaki jest koszt takiej operacji? Kwestia DT: chyba koniecznie w W-wie ze wzg na opiekę weterynaryjną
pewnie bez operacji się nie obejdzie bo dopóki nie wiadomo czy to złośliwe o ile by wyszło że nie to szansa na powodzenie zabiegu jest. Chociaż to i tak podobno daje średnio psu tylko rok życia. Co do DT- ja i tak jej pewno nie dostała, może chociaż ją jakoś poogłaszać?