Strona 15 z 17

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 14 Cze 2012, 19:32
przez Lolak
Jak tam u Was?

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 15 Cze 2012, 18:43
przez JAM
Bunia (lubi też Fruzia), juz po pierwszej operacji i po zdjęciu szwów. Miała korektę powiek, usunięcie wiszącego guza i trzech zębów oraz ich czyszczenie. W trakcie operacji okazało się że ma tez nadżerki dziąseł i trzy guzy w dziąsłach ( o tych w listwie mlecznej już wiedzieliśmy na początku po badaniach). miała też zapaść. ale udało sie i Buniol jest w pełni na chodzie. nie za bardzo ma apetyt na psie jedzonko, za to ludzkie smakołyki - szyneczki a i owszem. poza tym bardzo rozrabia, rozszczekała się na dobre, potrafi dzioba drzeć, bo jakis wypierdek poszczekał na ulicy, nadal ma apetyt na kotecka. masakrycznie ciągnie na smyczy i na nic nie reaguje. a od wczoraj kopie dziury w parku-wygląda to tak: Bąbelek zaczyna kopać swoją- jak zawsze, a ta wypycha go metodą czołgu i zajmuje się dalszym drążeniem kanału:-) bardzo lubi deszcz, w deszczu tez kopała, wiadomo jak po tym wyglądała... na sierpień zaplanowana sterylizacja. zobaczymy jak będzie. obecnie dostaje krople do oczu-dwa rodzaje, smarujemy skórę na brzuszku, bo od wiszących wyciągniętych sutków i skóry ociera się o siebie i powoduje odparzenia i obtarcia (delikatne, ale jednak), dostaje tez preparaty na wątrobę i na stawy oraz na sierść. bardzo lubi Bunia być na balkonie, skąd też niewiele widząc - szczeka. Bąbel patrzy o co chodzi, a Bunia sią wydziera, oczywiście cała zjeżona. nadal wyrzuca Bąbla z łóżka, warczy na niego nawet przez sen, i lubi się wtulac we mnie. później załączę foto. dzieciaki, a Bunia najbardziej-pozdrawiają wszystkie kochane Ciocie i Wujków! :D

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 15 Cze 2012, 18:54
przez JAM
cos od Buni... A CZY BUNIA NIE JEST KONKURENCJĄ W DZIEDZINIE URODY DLA MM??

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 16 Cze 2012, 10:47
przez doddy
Bezbłędna ostatnia foteczka!!!!!!!!!!!!!!

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 16 Cze 2012, 13:15
przez JAM
na ostatniej dziewczynka jak się dobrze przypatrzeć- ma jeszcze szwy na powiekach (no mogą wyglądać jak "dosztukowane" rzęsy"):-))często się tak śmieje. a i juz trochę potrafi się bawić zabawkami-najbardziej piłeczką-łapie i zanosi na łóżko, a i tak jak ja-nie znosi upałów. no moja córcia!

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 04 Wrz 2012, 22:31
przez JAM
garść wieści od Buni: otóż niunia miała zostać wysterylizowana 29 sierpnia, jednak na ok. dwa tyg przed dostała cieczki, oczywiscie natychmiast zastrzyk z niewielką dawką hormonów, i dwie tabletki, ale i tak niewiele to dało. Bąbel oszalał, chłopak warował pod drzwiami i było małe kongo. jest ok. ale data sie przesunęła na koniec września. Bunia jest strasznym łobuzem, nadal ciągnei na smyczy, na spacerach chce wszytkich pożrec,szczególnie innych czworonogów. przez dwa tygodnie latałam z nimi oddzielnie, więc spacery sześć razy dziennie po 3 razy z każdym z nich i okazało się, że znacznie ładniej łazi na smyczy sama bez Bąbla, ale i tak chce zjeśc inne psy. w nowych miejscach nawet z Bablem nie czuje się za dobrze, obserwuję to ciągle, gdy wyruszamy w jakies nowe rejony. ponadto nie bardzo tez znosi dłuuugie spacery, więc łażę z nią tam gdzie lubi czyli do jej ukochanego parku. nadal niestety leje na mój ukochany dywan, już nie mam sił go szorowac, wiec obcięłam 1/3 -czy tam gdzie lała, bo zal było mi go wyrzucac ( ma kilka m-cy). troszkę tez zmniejszyła ataki na kotecka, ale za to na Babla dalej powarkuje, gdy ten chce tez do łóżka. i dalej potrafi go dziabnąć, parę razy aż mały wył.Bunia potrafi także drzec się gdy coś tam jej przyjdzie do głowy i tak sobie szczeka dłuuugo najeżona. gorzej, ze drze się gdy nei ma nas w domu, ale na razie sąsiedzi nie marudzą. dostaje kropelki do oczu i tabletki na powstrzymanie rozwoju guzów, polubiła Purinę z łososiem suchą. Kupki ładne i bezproblemowe. Przeżarła bąblowi smycz wyciąganą. Bardzo ładnei bawi się piłeczkami o ostatnio nauczyła sie tez przeciągac sznurkową zabawkę. Gumowych nie może dostawać, bo je ogryza i zjada to co odgryzła! Zabawek nei oddaje, ale tez i nie warczy gdy jej zabieram. waży 21 kg. i taki z niej jest łobuziak. a- i strasznie chrapie.

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 12 Wrz 2012, 14:46
przez nata44
To teraz na fotki księżniczki niedobrotki czekamy. :mrgreen:

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 16 Wrz 2012, 15:15
przez JAM
ze spacerku

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 17 Wrz 2012, 12:05
przez FonMedzik
Śliczna blondyna ;-)

Re: BUŁECZKA vel BUNIA

PostWysłany: 13 Lis 2012, 21:33
przez JAM
Ani Bunia, ani Bubu nie chcą nosic derek, ale niestety przyjdą mrozy i będzie bez gadania. na razie w oczach samo nieszczęscie...
Bunia niestety choruje. leczymy intensywnie płuca-całe zajęte, problemy z oddychaniem, za niedługo kontrolne zdjęcia. następnie ekg serduszka i zobaczymy co dalej.