Fundacja AST Fundacja AST

ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Masz problem, postaramy się pomóc.

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez grazi » 02 Lip 2012, 23:03

jeeeeeeeeeeee super!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D u mnie z kotami w mieszkaniu są wzloty i upadki, aleeeee za to Dex na spacerach gdy widzi kota, totalnie go ignoruje i traktuje jak kawałek chodnika hahahahaha za to poluje na ptactwo wszelkiej maści... rozpisałam się nie na temat :oops:

W każdym razie, fantastyczne wieści i oby tak dalej!!!!!!!
Awatar użytkownika
grazi
 
Posty: 218
Rejestracja: 22 Lut 2012, 14:40
Miejscowość: Katowice

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez mahtalie » 03 Lip 2012, 09:50

Image
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez xsupergrrrlx » 03 Lip 2012, 10:09

no i pięknie, mając do wyboru kota i miskę, wybrała miskę :D ślicznie
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez mahtalie » 08 Lip 2012, 10:23

Wczoraj Malwina została sama w domu z Niunkiem i kotami w tym z "gratisowym" wolnożyjącym kotem i wszyscy wyszli z tego bez szwanku. Tym samym ogłaszam, iż socjalizacja kocio-psia została zakończona sukcesem.

Oświadczam też, że w wyżej wymienionym procesie żaden kot nie ucierpiał.
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez xsupergrrrlx » 08 Lip 2012, 12:10

ok, to zrób mi, żeby Max pokochał moją Emilkę :oops: i żeby nie chciał w domu jej unicestwić
We can judge the heart of a man by his dealings with animals
- Immanuel Kant

http://www.guiltytilproveninnocentdoc.com/

"To tylko zwierzęta", warto obejrzeć
http://www.totylkozwierzeta.pl/
http://alterkino.org/to-tylko-zwierzeta
Awatar użytkownika
xsupergrrrlx
 
Posty: 656
Rejestracja: 09 Lis 2011, 20:18
Miejscowość: Wrocław

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez mahtalie » 08 Lip 2012, 16:22

hehe ale musiałabyś przechowac na ten czas 2 koty, 2 psy i dokarmiać 3 kota:) Aaaa no i może dzieciaczka mojego :mrgreen: Potem przywieziesz kota, zrobimy z Maksa kotolubnego psa i w ogóle bedzie git ;) Aczkolwiek muszę szczerze przyznać, że w socjalizacji psio-psiej jestem nieco słabsza ;)
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez Sarenka » 10 Lip 2012, 09:54

Czytałam wszystko z zaciekawieniem. A powiedz mi czy Maliwnka po socjalizacji zmieniła też swoje nastawienie do kotów spotykanych na spacerach?
Awatar użytkownika
Sarenka
 
Posty: 290
Rejestracja: 08 Lip 2011, 14:35
Miejscowość: Gdańsk

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez mahtalie » 10 Lip 2012, 14:54

Trudne pytanie: do tej kotki, która mieszka gdzieś w pobliżu mojego bloku (wolnożyjaca raczej), która przychodzi czasem do nas na jedzenie- tak. Kotka swobodnie sie przy nas porusza także na dworzu. Ale fakt faktem zna ją. Prócz niej spotkałysmy tylko jednego kocurka ale jego nawet Bars nie lubi... Tak więc tak naaprawdę nie wiem. Wolę unikać takich spotkań z obcymi kotami bo boję się trochę ich reakcji na Malwinę- jak ją któryś podrapie to może nie dość że zjeść jego to jeszcze zemścić się na moich ;) Generalnie jednak nadmierne zainteresowanie Malwiny czymkolwiek czym interesować się nie powinna niweluję pociągnięciem smyczy i słowem "zostaw". I daje radę;) Do innych psów Bars jest zdecydowanie bardziej zaczepny, młoda nieraz się zjeży jak jej się jakiś nie spodoba ale ogółem ignoruje
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez micoona » 13 Sie 2012, 10:28

Ech te koty !!! U mnie prawie wspaniale...momentami. Tzn, z Molą wspaniale bo nie zwraca na koty uwagi albo chce się bawić, bo koty ciagle w nastroju czysto morderczym ;-).
Ale ma takie fazy, że jak któryś zbliży się do jej klatki za bardzo to warczy lub potrafi zamarkować iż wyskakuje z klatki by pogonić. Nie robi krzywdy, karcona reaguje i grzecznie spuszcza głowę ale jednak zdarza się zachowanie mało prokocie ;-).
Póki co Mola i tak jak zostaje sama to zamknięta jest w klatce więc krzywdy nie ma.
Najlepsze jest to, że ona na spacerze na koty za płotem reaguje z euforią - piszczy, skomle, kładzie się, merda ogonem i nie chce odejść mimo iż żaden z obcych kotów nie odwzajemniał tej sympatii. :)
Nie jest źle. Michy pilnuję i jak Mola je koty nie mają prawa być w pobliżu. Ale trzeba być czujnym. Narazie nie ma miłości. Szkoda. Bardzo chciałabym sfocić jak ładnie we trójkę śpią przytulone. ;-)
Awatar użytkownika
micoona
 
Posty: 126
Rejestracja: 04 Cze 2012, 12:17
Miejscowość: Warszawa Mokotów

Re: ah te koty czyli nie miala baba kłopotu...

Postprzez mahtalie » 13 Sie 2012, 13:56

A to wszystko powolutku;) Tu tez nie jest pełen peace&love ale spokojnie sobie egzystują obok siebie i śpia obok;) Aczkolwiek Malwina lubi kotki podgryzać i gonić: I robi to! rzecz dzieje się bezkrwawo i bez szkody dla żadnej ze stron więc się zbytnio nie wcinam;) Łap mi nie urywa, one jej oczu nie wydrapują więc niech sobie układają same wzajemne relacje :D
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wychowanie i szkolenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości