Fundacja AST Fundacja AST

Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Aktualności z życia fundacji.

Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez doddy » 20 Lip 2011, 15:27

Wiadomość tą kierujemy do osób, które nam pomogły już w jakiś sposób, bądź do osób którym los psich istnień w Polsce nie jest obojętny. Jesteśmy fundacją, która od 5 lat nieprzerywanie walczy z jednym z najcięższych "kawałków chleba" na tym świecie. Ratujemy bezdomne psy, psy ras powszechnie uznanych za agresywne. Terriery typu bull (amstaffy, pitbulle, bulteriery, staffiki), to te rasy okrzyknięte przez ludzi mianem morderców codziennie w schroniskach są skazywane na śmierć. Dostają wyrok tylko dlatego, że urodziły się podobne do danej rasy... tylko dlatego, że człowiek powołując je na świat, teraz postanowił te życie odebrać.
Walka z bezdomnością w Polsce jest ciężka. To nieustanna walka z wiatrakami, której prawie nie widać efektów. Walka ta jest niezwykle utrudniona, ale nie niemożliwa. My jesteśmy tego przykładem. Patrząc wstecz udało nam się osiągnąć dużo sukcesów, dużo psów uratowaliśmy, setkom psów pomogliśmy... ale przede wszystkim udaje nam się z każdym dniem zmieniać mentalność ludzi, edukować, co mamy nadzieję zaowocuje w przyszłości.

Staraliśmy się stworzyć "inną" fundację, wybijającą się w jakiś sposób spośród innych. Nigdy nie była dla nas ważna ilość, a jakość naszych działań. Wielu z Was miało okazję się o tym przekonać, wielu którzy pomagają nas do dzisiaj wie, że wspiera bardzo konkretne działania. Na tym gruncie udało nam się stworzyć coś co działa w mądry, odpowiedzialny sposób. Możemy się poszczycić największą ilością domów tymczasowych, co daje nam możliwość znacznych oszczędności w utrzymaniu psów, ale przede wszystkim daje nam możliwość poznania psa przed adopcją. Dzięki temu adopcje są dokonywane w pełny sposób, psy są sprawdzone, nie ma adopcji "psa niespodzianki".

Dzisiaj musimy prosić Was o pomoc i wsparcie naszych działań. Obserwujemy, że obecny rok nie jest dobry dla żadnej z organizacji pro zwierzęcych. Większość boryka się z problemami finansowymi, z brakiem miejsc. Tendencję do mniejszej ilości wpłat zaobserwowaliśmy i my już kilka miesięcy temu. Ponieważ chcemy aby nasze działania były pełne, konkretne, już jakiś czas temu podjęliśmy decyzję o pozyskiwaniu mniejszej ilości psów pod nasze skrzydła, aby nie dokładać wydatków, aby móc zająć się psami które już są w sposób pełny, kompleksowy. Ale to nie uchroniło nas od problemów finansowych.

Potrzebujemy Waszej pomocy w okresie wakacyjnym bardziej niż kiedykolwiek. Po wakacjach oczekujemy spływu 1%, który zapewne pozwoli nam działać pełną parą, a nie tylko na ćwierć gwizdka. W ostatnim czasie udało się nam wiele zdziałać, załatwić m.in. karmę bytową dla zdrowych psów przebywających pod naszą opieką od firm Husse, Acana i Bento. Karma ta powinna pozwolić nam przetrwać lato. Od firmy Dingo oczekujemy na wielką pakę darów rzeczowych (typu smycze, posłanka).

Ale... przed nami pozostaje opłacenie hoteli i opieki weterynaryjnej (m.in. sterylizacji Mary, sterylizacji i usunięcia narośli u Verki, sterylizacji Ejmi, kastracji Homera, diagnostyki Arty). Niby nie są to duże kwoty patrząc z perspektywy 1 psa (przykładowo, koszt sterylizacji po zniżkach dla fundacji to 300zł), ale suma sumarum w miesiącu lipcu potrzeba nam ok. 4 tys. na opłacenie hoteli dla psów, a na weterynarzy ok. 2 tys. Lipiec zaraz się kończy, nadchodzi sierpień...

Codziennie dostajemy po kilka maili i telefonów z prośbą o pomoc dla kolejnych psich nieszczęść. Chcąc jednak działać z głową, a nie kierując się emocjami, musimy odmawiać do czasu aż uda nam się ustabilizować na bezpieczny tor działania fundacji. Musimy zabezpieczyć te psy, które już mamy finansowo, a dopiero potem zaczniemy więcej działać.

Ponieważ na co dzień nam pomagacie, mamy nadzieję że pomożecie nam i teraz. Rzadko kiedy wystosowujemy takie apele, ale teraz to już konieczność. POMÓŻCIE NAM POMAGAĆ, POMÓŻCIE NAM PRZETRWAĆ!

Prosimy Was o każdą pomoc dla nas:
- o pomoc finansową - nawet 5zł wpłacone do fundacji to pomoc. Nie obawiajcie się, że to głupio bo tylko tyle wpłacacie, grosz do grosza i będzie górka
- o pomoc poprzez zakupy naszych gadżetów na allegro:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=11677584
- każdy z nas ma jakieś niepotrzebne rzeczy w domu, np. filmy, książki itp. my możemy je wystawić na psim bazarku, a dochód przeznaczyć na psiaki:
http://www.dogomania.pl/forums/99-Bazarek

Pomóżcie nam pomagać, bez Was teraz nie damy rady!
www.fundacja-ast.pl


AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych

Adres:
ul. Żwirki i Wigury 1b/37, 02-143 Warszawa

Konto bankowe:
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
W przypadku przelewów z zagranicy:
BIGBPLPW Bank Millenium S.A.
Branch Millenium
IBAN: PL 79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

KONTAKT:
telefon: 0 501 797 018
e-mail: fundacjaast@o2.pl

Image
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez doddy » 20 Lip 2011, 15:27

Zapraszamy także na FB.
http://www.facebook.com/home.php#!/even ... ent_invite

Weźcie udział, pomóżcie, zaproście także swoich znajomych.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez Jok » 20 Lip 2011, 18:58

Wysłałem 20 zł. Na razie tyle mogłem, jak będę mógł będę wysyłał różne kwoty. Dla Azyra na koniec miesiąca, zadeklarowałem stałe wpłaty po 30 zł.
Jok
 
Posty: 593
Rejestracja: 28 Lis 2010, 17:01
Miejscowość: Opole

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez monka » 20 Lip 2011, 22:10

My także wsparliśmy przelewem
Awatar użytkownika
monka
 
Posty: 90
Rejestracja: 19 Mar 2011, 22:59
Miejscowość: Środa Wlkp/Poznań

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez ewa.wieser » 21 Lip 2011, 09:01

Jesteście wspaniali,podziwiam Wasz upór i determinację ,wiem jak trudno znależć właściwy dom dla tych wspaniałych psów o tak złej niestety opinii.Nie mogę pomoc zabierając jakiegoś chociażby na DT bo moja zołzunia jest za długo jedynaczką i goni konkurencję ale przesyłam tyle ile mogę w tym miesiącu. Z szacunkiem pozdrawiam.
ewa.wieser
 
Posty: 84
Rejestracja: 12 Gru 2010, 10:32
Miejscowość: Siemianowice Śląskie

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez doddy » 25 Lip 2011, 14:10

Nie dziękowałam wcześniej, bo chciałam podliczyć wpłaty jakie do nas doszły do ukazania się apelu. Dzisiaj udało mi się w końcu znaleźć chwilkę. Podliczyłam i pragnę Wam podziękować za pomoc w kwocie 1 470,75zł. Tyle wpłynęło dzięki Waszej uprzejmości na konto fundacji, taką pomoc na dzisiaj otrzymały od Was psiaki! Powinno dojść coś jeszcze z allegro. Stokrotnie dziękujemy Wam za wsparcie. To dla nas niezwykle ważne i cenne w tym trudnym momencie.

Jak widzicie, duża pomoc już nadeszła. Jednak przed nami koniec miesiąca i potrzeby są ok. 4 razy większe. Dalej więc apelujemy do Was, nie bądźcie obojętni.

Dziękujemy i prosimy o dalszą pamięć o naszych czworonogach.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez Jok » 25 Lip 2011, 15:38

Oczywiscie, że będziemy wysyłać wpłaty. Myśle że razem pomożemy przetrwać psiakom trudny okres. One są tego warte i zupełnie zależne od nas...
Jok
 
Posty: 593
Rejestracja: 28 Lis 2010, 17:01
Miejscowość: Opole

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez Jok » 13 Sty 2012, 12:15

Odwiedziłem dział Biblioteka/przemyślenia z życia Fundacji. Jest tam napisane, że na obecny czas Fundacja, aby wszystkim pomóc musiała by przyjmować 50 psiaków tygodniowo, to jest 200 miesięcznie i 2400 rocznie. To jest szok... jest nadprodukcja psiaków typu bull. Dlaczego ludzie tego nie rozumieją, że moda minęła, koniec interesu i porzucania zwierząt jak odpadów. :evil:
Jok
 
Posty: 593
Rejestracja: 28 Lis 2010, 17:01
Miejscowość: Opole

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez doddy » 13 Sty 2012, 12:36

Jok, teraz jest inna masakra. My jako organ zajmujący się na co dzień bezdomnością będziemy siłą na którą spadną wszystkie niesprzedane, wyprodukowane pseudo szczeniaki, pseudo psy (czyli w skrócie nierodowodowe). Myślę, że nie do każdego w tym kraju dotarła informacja o zakazie rozmnażania i pierwszy rok będzie masakryczny. Tylko w 2 dni dostaliśmy info o 5 szczylkach.

Ja mam jeszcze jeden wniosek z rozmów z ludźmi, ludzie stają się wygodni i nie chcą brać psiaków. Jak biorą to bardzo łatwo przychodzi im też oddanie psa z niewygodnego dla nich powodu.
A fakt, że ludzie nie chcą adoptować/kupić psa bo nie ma ich po 8h w domu mnie zabija. Otóż powiem Wam prawdę, każdy z naszych psów zostaje sam w DT! Takie życie, 24h z nimi nie siedzimy. Pamiętajcie, że pewnie nas dłużej nie ma w domu niż Was, bo my po nocach to jeszcze na wizyty przed, po adopcyjne jeździmy, po psy, do wetów.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: Pomóż nam pomagać, pomóż nam przetrwać

Postprzez Dardamell » 13 Sty 2012, 13:24

doddy napisał(a):A fakt, że ludzie nie chcą adoptować/kupić psa bo nie ma ich po 8h w domu mnie zabija.

Każda osoba, która pracuje w "zwykły" sposób na etacie spędza poza domem około 10 godzin przez 5 dni w tygodniu: 8 godzin pracy + po godzinie rano i popołudniu na dojazdy. Nie rozumiem takiego myślenia jak wyżej napisałaś. Nie chodzi przecież o ilość spędzanego czasu z psem ale o jakość. Ja też pracuje na etacie, wychodzę o 6.30 i wracam o 16.30, ale mam czas dla 2 kotów i 1 półrocznego psa.
Awatar użytkownika
Dardamell
 
Posty: 53
Rejestracja: 29 Wrz 2011, 18:15

Następna

Wróć do Aktualności

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

cron