Po ponad 5 latach od adopcji na nasz pokład wróciła Liczi. Przewspaniały pies, cudny charakter, ostoja spokoju i delikatności. Niestety sytuacja zmusiła właścicieli do oddania suni z powrotem pod nasze skrzydła. 07.01.2020 Z Nowym Rokiem szczęście uśmiechnęło się do Złotej Bullki Liczi. Na swój nowy dom sunia nie czekała na to długo. Wiedzieliśmy, że jak damy ją do tego konkretnego domu tymczasowego to się tak podzieje. Liczi trafiła pod opiekę naszych zaufanych wolontariuszy Alicji i Piotra. To ludzie w typie "chodzące szczęście dla przypadków beznadziejnych". Poznaliśmy ich przy adopcji Emi, która miała żyć chwilę z uwagi na guz w płucu, a wywalczyła 2 lata. Później byli domem tymczasowym dla Tukiego, który miał żyć 3 miesiące, a wylegiwał się u nich w łóżku przez 1,5 roku. Po odejściu Tukiego ich życie urozmaiciliśmy psem, który jest grzeczny, umie, a na ich działce będzie się po prostu lenić. No czego chcieć więcej? Dlatego jakieś bardzo małe było nasze zdziwienie jak powiedzieli, że ten tymczas zostawiają na stałe. Kilka dni temu przypieczętowaliśmy tę decyzję podpisaniem umowy adopcyjnej. Ogromnie się cieszymy, że taka fajna adopcja rozpoczęła rok 2020! Alicjo, Piotrze, wy w Family AST jesteście od lat. Uwielbiamy Was, dziękujemy że trwacie obok, pomagając i psom i w działaniach codziennych naszego przybytku.
|