Apelujemy:

PiesNiePrezent www
 

Wreszcie nadszedł ten wyjątkowy czas. Strojenie choinki, przygotowywanie świątecznych potraw, kupowanie prezentów…takich, które mają być najcudowniejsze, najwspanialsze, jak spełnione marzenie. Piszą się listy do Świętego Mikołaja, dzwoni fundacyjny telefon...
5-letni synek chce pieska. Na liście życzeń jest na pierwszym miejscu, przed koparką i zestawem klocków. Więc niech będzie, bo czy jest milszy widok niż rozkoszny szczeniak bawiący się pod choinką? Szczeniaków brak? Nie szkodzi, może być też dorosły, na szczęście zakupiona już czerwona wstążka na szyję, jest wystarczająco długa.

Spośród psów darowanych każdego roku w charakterze świątecznego prezentu, aż kilku tysięcy brakuje przy wigilijnym stole rok później. Trafiają do schronisk, są porzucane w lesie bądź przy ruchliwej drodze. Dlaczego? Bo okazują się prezentem nietrafionym, bo rosną, bo niszczą, bo potrzebują czasu, opieki i miłości. Generują koszty i nie chcą same się wychować na posłuszne i niekłopotliwe. Nie dają się odstawić na półkę jak każdy inny podarunek, który zwyczajnie się znudził.

Pies nie jest zabawką. Jesteś odpowiedzialny za nauczenie swojego dziecka, że zwierzę to nie rzecz i nie służy zaspokojeniu chwilowej zachcianki. Jeśli masz wątpliwości, czy to rzeczywiście takie ważne, sprawdź co dzieje się z zeszłorocznymi prezentami twojego dziecka - czy nie leżą gdzieś zapomniane i zepsute. Czy naprawdę chcesz, by traktowało ono w ten sposób jakąkolwiek żywą istotę?

Pies nie jest prezentem. Jego pojawienie się w domu powinno być przemyślaną decyzją wszystkich domowników. Przede wszystkim tych dorosłych, odpowiedzialnych i świadomych, że to decyzja (poza wieloma przyjemnościami wynikającymi z posiadania zwierzęcia) obarczona określonymi konsekwencjami i to na lata. Jeśli chcesz obdarować kogoś takim prezentem, pamiętaj, że magia Świąt działa tylko przez chwilę. Przez kilkanaście kolejnych lat Święty Mikołaj nie będzie chodził z psem na spacery i do weterynarza, a Gwiazdka nie zapełni mu miski, nie zaprowadzi na szkolenie i nie pobawi się z nim piłeczką.

My w Fundacji też piszemy list do Świętego Mikołaja. A w nim życzenie, że jeśli myślicie o psie, to niech ten świąteczny czas wypełni się rozmowami o nim. Przedyskutujcie wspólnie w rodzinnym gronie swoje oczekiwania i swoje obawy związane z pojawieniem się nowego czworonożnego domownika. Zobaczcie jak możecie podzielić się obowiązkami związanymi z posiadaniem psa. Uzgodnijcie, kto za co będzie odpowiedzialny. Dla dziecka zaś kupcie wspaniałego pluszowego przyjaciela i zawrzyjcie z nim umowę. Niech przez określony czas opiekuje się nim tak samo jak prawdziwym – znajduje czas na spacery, zabawę, karmienie. Jeśli wytrwa w tym postanowieniu, będzie to sygnał że naprawdę można pomyśleć o prawdziwym psim przyjacielu.

Życzymy Wam wielu kolejnych Wigilii z własnym psem. Z którym będziecie mogli pogadać o tym, jak szczęśliwi jesteście razem. A jeśli zdecydujecie, że najlepszym członkiem Waszej rodziny będzie bullowaty, zapraszamy do kontaktu z nami!

PiesNiePrezent

 

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)